Konsorcjum Nord Stream 2 wysłało do państw regionu, w tym Polski, ocenę oddziaływania kontrowersyjnego projektu o tej samej nazwie.
– Ministerstwo Środowiska Federacji Rosyjskiej przesyłało do osób kontaktowych przedstawicieli stron konwencji Espoo w Danii, Niemczech, Łotwie, Litwie, Polsce, Estonii, Szwecji i Finlandii opracowaną przez spółkę Nord Stream 2 AG dokumentację dotyczącą oceny oddziaływania na środowisko gazociągu Nord Stream 2. Dokumentacja została wysłana zgodnie z artykułem 4. i 5. Konwencji Espoo – poinformował resort w komunikacie.
Jak wyjaśnił dyrektor dyrektor departamentu ds. współpracy międzynarodowej ministerstwa środowiska Nuridtin Inamow, projekt budowy gazociągu wpisuje się w punkt ósmym zawartego w Konwencji zestawienia rodzajów działalności (rurociągi ropy naftowej i gazu o dużej średnicy), które mogą mieć negatywne konsekwencje dla środowiska.
Z oceny przedstawionej przez Nord Stream 2 wynika, że gazociąg nie będzie miał negatywnego oddziaływania na środowisko.
Wobec tego ocena procedura oceny wpływu na środowisko powinna zostać wykonana zgodnie z Konwencją Espoo. Zgodnie z artykułem 4.2 Konwencji Espoo we wrześniu 2016 roku Federacja Rosyjska , Niemcy, Szwecja i Finlandia postanowiły jednocześnie rozpocząć procedurę publicznej dyskusji nad powyższymi dokumentami oraz konsultacji z właściwymi organami.
– Federacja Rosyjska podpisała Konwencję, ale nie jest jej stroną. Niemniej jednak w tym przypadku Rosja będzie działała jako jej strona zgodnie z naszym krajowym ustawodawstwem – podkreślił Inamow.
Dokumentacja oceny oddziaływania na środowisko dotycząca projektu Nord Stream 2 będzie dostępna dla opinii publicznej, organizacji pozarządowych oraz organów między 7 kwietnia do 5 lipca 2017 roku.
Publiczne wysłuchania z udziałem właściwych przedstawicieli władz rosyjskich oraz spółki Nord Stream 2 AG 1 czerwca 2017 roku w Kingisepp (obwód leningradzki).
Jak wynika z opublikowanego 886-stronicowego dokumentu główne prace budowlane przy Nord Stream 2, które mogą potencjalnie oddziaływać na środowisko w państwach sąsiednich będą odbywały się na wystarczającej odległości od wyłącznych stref ekonomicznych Niemiec, Danii, Szwecji, Litwy, Łotwy i Polski, przez co nie zidentyfikowano znaczących zagrożeń transgranicznych.
Tymczasem, jak informował BiznesAlert.pl, władze polskiego województwa zachodniopomorskiego zasygnalizowały, że obawiają się negatywnych skutków budowy rosyjskiego gazociągu w Niemczech dla środowiska, ale nie mogą wziąć udziału w konsultacjach. Zaapelowały do ministra rozwoju o udział w nich.
Piotr Stępiński