Czarne chmury nad reformą gazową na Ukrainie

0
24
fot. Gazprom

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOiR) jest zaniepokojony możliwą porażką reformy Naftogazu – wynika z pisma, które Bank przesłał do ukraińskich władz.

Kijów podjął już działania na rzecz poprawienia kondycji finansowej spółki oraz zwiększenia transparentności w skorumpowanym sektorze energetycznym nad Dnieprem. Przy czym jeden z kluczowych kredytorów EBOiR uważa, że planowana dymisja rady nadzorczej może zagrozić już osiągniętym postępom.

W piśmie do prezydenta Petra Poroszenki i premiera Wołodymyra Hrojsmana prezes EBOiR Suma Chakrabarti stwierdził, że dymisja rady nadzorczej Naftogazu będzie wiązać się z poważnymi konsekwencjami, podczas gdy widać, że podjęte dotychczas reformy zaczynają przynosić rezultaty.

– Wpłynie to również na poziom zaufania wobec zaangażowania waszego rządu w reformę, restrukturyzację Naftogazu oraz pozostałych spółek państwowych – czytamy w dokumencie.

Zachód finansuje uniezależnienie od Rosji

Kredyty z EBOiR pomagają Ukrainie kupować zimą gaz. Warto również zauważyć, że w ubiegłym roku Bank zainwestował w tamtejszą gospodarkę 581 mln euro.

EBOiR a także Międzynarodowy Fundusz Walutowy uruchomiły wart 17,5 mld dolarów czteroletni program, który pomaga Kijowowi przezwyciężyć kryzys. Instytucje te wielokrotnie wzywały ukraińskie władze do przyśpieszenia walki z korupcją oraz do modernizacji gospodarki.

W piśmie Chakrabarti stwierdził również, że opóźnienia w przyjęciu odpowiednich przepisów odsuwają w czasie reformę Naftogazu. Wezwał on rząd oraz parlament do podjęcia zdecydowanych i szybkich działań w celu rozwiązania problemu dotyczącego rady nadzorczej koncernu.

W osobnym piśmie do Wołodymyra Hrojsmana szef EBOiR napisał, że w ostatnim czasie spadło tempo reform sektora gazowego, wymiaru sprawiedliwości oraz służby cywilnej.

Odpowiadając na pismo Chakrabartiego, Hrojsman stwierdził, że nie widzi dużego zagrożenia dla reformy Naftogazu i jako priorytet określił zachowanie niezależności rady nadzorczej spółki.

Reforma

W 2016 roku dzięki przeprowadzonym reformom, zwłaszcza poprzez wprowadzenie cen rynkowych gazu dla gospodarstw domowych, po raz pierwszy od pięciu lat Naftogaz zakończył rok na plusie i nie potrzebował subwencji z budżetu państwa.

Przypomnijmy, że zgodnie z zatwierdzonym przez ukraiński rząd 1 lipca 2016 roku planem restrukturyzacji Naftogazu w celu oddzielenia wydobycia od transportu oraz magazynowania gazu mają powstać dwie osobne spółki: Magistralnyje Gazoprowody Ukrainy oraz Podziemnyje Gazohraniszcza Ukrainy. Dokument został przyjęty w ramach wdrażania norm trzeciego pakietu energetycznego oraz ustawy o rynku gazu.

Zgodnie z decyzją rządu wykorzystywana obecnie przez Ukrtransgaz infrastruktura przesyłowa gazu powinna być przekazana do spółki Magistralnyje Gazoprowody Ukrainy w ciągu 30 dni od uprawomocnienia się decyzji Trybunału Arbitrażowego w Sztokholmie.

W 2015 roku Rada Najwyższa przyjęła ustawę o rynku gazu, która zakładała reformę Naftogazu. Podział naftowo-gazowego monopolisty na kilka firm, a zatem oddzielenie handlu od transportu surowca na mocy trzeciego pakietu energetycznego, jest jednym z wymogów ratyfikowanej przez Ukrainę Karty Energetycznej oraz warunkiem udzielania przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy kolejnych transz kredytów. Również Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju uzależniał dalsze kredyty dla Ukraińców na zakup gazu od reformy Naftogazu.

Reuters/Piotr Stępiński