InfrastrukturaLotniskaWszystko

Abgarowicz: Jestem przeciwny budowie lotnisk pod wpływem emocji

Mamy w Polsce coraz więcej lotnisk i coraz mniej przewoźników mogących wozić z nich pasażerów. Rząd odpuszcza swój flagowy projekt: Centralny Port Lotniczy – donosi „Gazeta Wyborcza”.

– Inwestycja tego rodzaju ma także polityczne znaczenie. W przypadku Centralnego Portu Lotniczego (CPL) wiadomo, że nie miał być to obiekt luksusowy, jak np. lotnisko im. F. Chopina, głównie przeznaczone do ruchu pasażerskiego i położone niemal w centrum stolicy, z dogodnym dojazdem kolejowym – uważa w rozmowie z naszym portalem sen. Łukasz Abgarowicz (PO), członek senackiej komisji gospodarki narodowej.

Jego zdaniem władze myślały o stworzeniu CPL w odległym na zachód od Warszawy o 60 km Sochaczewie, gdzie znajduje się lotnisko wojskowe.
– Można je było odpowiednio rozbudować, co przyniosłoby znacznie lepsze efekty niż budowa takiego obiektu w Modlinie – przekonuje Abgarowicz. – Jednak samorząd mazowiecki podjął decyzję o budowie lotniska właśnie w Modlinie. Tymczasem gdyby zdecydowano się na Sochaczew o wiele łatwej byłoby skomunikować to miejsce kolejowo z Okęciem. Znajdowały się tam także bocznice przystosowane do zaopatrywania tego miejsca w paliwo. Ponadto Sochaczew znajduje się blisko skrzyżowania tras drogowych Północ – południe. Byłoby to więc bardzo dobre i tanie lotnisko cargo, w dodatku znajdujące się w okolicach Warszawy.
Zdaniem Abgarowicza taki port lotniczy mógłby mieć znaczenie przy budowaniu „hubu” do przesiadek na trasach europejskich.

– Minęły jednak lata. W tym czasie Niemcy bardzo mocno zainwestowali w budowę nowego portu lotniczego w Berlinie – zauważa członek senackiej komisji gospodarki narodowej. – I w ten sposób znaleźliśmy się z niezrealizowanym projektem CPL poza konkurencją. Wobec tego ewentualna decyzja budowy CPL teraz wymagałaby szerszych analiz. Jestem przeciwny budowaniu lotnisk pod wpływem emocji. Bo takie podejście prowadzi do katastrof. Bo w grę wchodzi przecież przedsięwzięcie gospodarcze, a nie ambicjonalne.

Ponadto, jak zauważa senator, samo powstanie portu lotniczego w Modlinie zmieniło sytuację. Trzeba w takim razie myśleć w przypadku ewentualnego podjęcia projektu CPL o jego uzasadnieniu ekonomicznym.
– W dodatku kompletną porażką zakończył się projekt lotniska w Gdyni, prawie kompletnie nie pracuje lotnisko w Lublinie i w Radomiu – ocenia Łukasz Abgarowicz. – Tymczasem lotnisko w Sochaczewie miałoby sens ekonomiczny funkcjonując jako cargo. Bowiem tego typu działalności na Okęciu, położonego blisko gęsto zamieszkałego centrum miasta, rozwijać nie można. I to z rozmaitych powodów, np. z powodu hałasu – cargo powinno przyjmować szczególnie szybkie przesyłki w nocy.

Zdaniem senatora jest dodatkowo ważne, by budować lotniska w sposób komplementarny, a nie tak, by wydzierały sobie klientów, jak np. w Radomiu.
– Tymczasem budowa lotniska w Sochaczewie w znacznej mierze uniemożliwiłaby dalszy rozwój Modlina, w którego przyszłość nie bardzo zresztą wierzę – dodaje Abgarowicz.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Strajk we Francji. Odwołano 40 procent lotów

Na skutek strajku we Francji odwołano około 40 procent paryskich lotów. Dyrektor Ryanair określił je jako niedopuszczalne. Pierwszego dnia, w...

PSG: Tereny dotknięte powodzią otrzymają nowy gazociąg

Spółka poinformowała o otrzymaniu decyzji lokalizacyjnej dotyczącej gazociągu Otmuchów-Paczków (powiat nyski), na terenach, które zostały dotknięte przez zeszłoroczną powódź. Infrastruktura...

Udostępnij:

Facebook X X X