W czerwcu Elektrociepłownia Będzin w tajemniczych okolicznościach zaczęła notować ekstremalne wzrosty kursu, które elektryzowały rynek. Spółka poinformowała w środę wieczorem o rozpoczęciu rozmów w sprawie małych reaktorów modułowych. Tymczasem Orlen Synthos Green Energy nie planuje współpracy z elektrociepłownią. W sprawę włączył się także premier Morawiecki, a notowania spółki zanurkowały.
– Zarząd Elektrociepłowni Będzin informuje, że w dniu 21 czerwca 2023 roku spółka zawarła umowę o zachowaniu poufności z Orlen Synthos Green Energy. Umowa dotyczy rozpoczęcia przez strony Umowy rozmów oraz wymiany informacji w sprawie podjęcia potencjalnej współpracy w zakresie możliwości realizacji inwestycji polegającej na wdrażaniu małych reaktorów modułowych w technologii BWRX-300 na terenach znajdujących się w posiadaniu spółek zależnych wobec Emitenta – czytamy we komunikacie spółki.
Jednakże jak informuje spółka, zawarcie umowy ma stanowić początek rozmów w sprawie realizacji tej inwestycji, jednak rozmowy nie muszą zakończyć się sukcesem.
– Realizacja projektu może nie być możliwa z przyczyn niezależnych od stron, w szczególności z powodu braku spełnienia warunków koniecznych dla lokalizacji potencjalnej inwestycji. Co więcej, umowa nie zobowiązuje żadnej ze stron do realizacji projektu ani, co najciekawsze, „prowadzenia rozmów w celu jego realizacji” – ostrzega spółka.
Niedługo po publikacji komunikatu niektórzy inwestorzy zaczęli wyrażać wątpliwości, co do jego treści. Komunikat nie zawierał bowiem zbyt wielu szczegółów, miał natomiast sporo zastrzeżeń, na wypadek, gdyby potencjalna współpraca zakończyła się fiaskiem. Niektórzy powątpiewali więc, że umowa w ogóle istnieje.
W czwartek rano Orlen Synthos Green Energy wydał oświadczenie w sprawie zapowiadanej przez Będzin współpracy.
– Orlen Synthos Green Energy oświadcza, iż nie planuje współpracy z EC Będzin, zaś przedmiotowa umowa o zachowaniu poufności podpisana została na prośbę EC Będzin w celu przedstawienia kryteriów posiadanej lokalizacji – czytamy w oświadczeniu.
Wygląda zatem na to, że perspektywa wdrażania małych jądrowych reaktorów modułowych rozpływa się w dymie ciepłowniczych kominów. Niedługo potem w sprawę włączył się także premier Mateusz Morawiecki. – W związku z wątpliwościami ws. akcji EC Będzin zwróciłem się z prośbą do przewodniczącego UKNF, aby w trybie pilnym przygotował raport, który będzie podstawą do dalszych kroków – napisał premier na Twitterze.
Bankier / Bartosz Siemieniuk
Orlen i Synthos w Kanadzie, czyli reaktora symulator, a może operator