(EIA/Teresa Wójcik)
Departament Stanu USA nadal będzie rozważać możliwość budowy ropociągu Keystone XL, pomimo faktu, że firma TransCanada, operator tego projektu, wnioskowała o zawieszenie tych prac. Poinformowała o tym we wtorek (27.10.) Elizabeth Trudeau, oficjalna przedstawicielka amerykańskiego Departamentu Stanu: – Będziemy kontynuować analizowanie projektu Keystone XL, nie zamierzamy jej zawiesić, przeciwnie, chcemy ją zakończyć tak szybko, jak to możliwe. – powiedziała Trudeau komentując przyszłość inwestycji, która ma łączyć złoża piasków roponośnych w Kanadzie z amerykańskim wybrzeżem Zatoki Meksykańskiej w stanie Teksas.
Trudeau wyjaśniła, że Departament Stanu USA zamierza odpowiedzieć na pismo firmy energetycznej, ale nie określiła daty. Ma to być „tak szybko, jak tylko Departament Stanu zakończy przegląd wszystkich danych”. Dziennikarze w rozmowie z Trudeau zwrócili uwagę, że kwestia Keystone LX rozpoczęła się w 2008 roku, kiedy obecny szef Departamentu Stanu, John Kerry, był senatorem.
Wcześniej prezydent Barack Obama oświadczył, że projekt Keystone XL może być zaakceptowany dopiero po zakończeniu procedury analiz przez Departament Stanu. W lutym tego roku, Obama zawetował ustawę w sprawie Keystone XL uchwaloną przez Kongres. Tymczasem wiele amerykańskich organizacji ekologicznych od samego początku protestowało przeciwko budowie tej magistrali.