Państwowa spółka LNG Hrvatska ( LNG Adria) przy mocnym wsparciu Unii Europejskiej rozpoczęła w styczniu b.r. realizację dużego projektu, terminala LNG na wyspie Krk, który będzie stanowić jeden z ważnych elementów gazowej osi Północ-Południe, rozpoczynającej się terminalem w Świnoujściu. Koszt realizacji obiektu oceniono na 630 mln euro. O znaczeniu chorwackiego gazoportu dla rynku europejskiego i zainteresowaniu nim mówi portalowi Biznes Alert.pl dyrektor LNG Hrvatska, Mladen Antunović.
– Faktem jest duże zainteresowanie rolą chorwackiego terminala. Za nami już rozmowy z kluczowymi przyszłymi potencjalnymi odbiorcami gazu, choć pierwsza seria zgłoszeń dopiero się rozpoczęła i kończy się 1 maja b.r. Nie mogę podawać bliższych informacji, powiem jedynie, że są to znane firmy, odbiorcy z krajów Europy Środkowej i Południowowschodniej, którzy nabywają obecnie gaz z pewnych innych źródeł. LNG z gazoportu Krk będzie dla nich atrakcyjną alternatywą – ocenia rozmówca portalu.
– Druga grupa firm, które są zainteresowane partnerstwem z naszą spółką to firmy, które produkują gaz skroplony i chcą za naszym pośrednictwem zapewnić sobie wejście na nowe rynki. Mamy sygnały zainteresowania naszym gazoportem od takich firm, niektóre mogłyby zainwestować w infrastrukturę. Strategicznymi partnerami gazoportu Krk zamierzają być też spółki, które już handlują z takimi terminalami, są dobrze znane w branży LNG i chcą zdywersyfikować swój portfel – przekonuje Antunović. – Jest też trzecia grupa firm czyli instytucje finansowe, fundusze wysokiego ryzyka. Mają one kapitał i uznały, że nasz projekt kwalifikuje się jako źródło stałych dochodów na dłuższy czas.
– Przepustowość terminala LNG na wyspie Krk będzie wynosić 6 mld m3 rocznie, ale trudno jest mi dziś określić nasz limit sprzedaży gazu skroplonego. Jeśli cena gazu będzie niższa, sprzedawać go będziemy więcej, jeśli będzie droższy, sprzedawać będziemy mniej.