icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Arabia Saudyjska może odciągnąć Chiny od Rosji

Agencja Bloomberg donosi, że fundusz inwestycyjny Chin jest zainteresowany udziałem w prywatyzacji Saudi Aramco. Chiński Fundusz Inwestycyjny ma złożyć wstępną ofertę, ale nadal nie ma formalnego porozumienia w tej sprawie.

W tym tygodniu król Arabii Saudyjskiej Salman ibn Abdul-Aziz Al Saud odwiedzi Chiny. W toku wizyty ma podpisać szereg porozumień gospodarczych na kwotę 65 mld dolarów. Saudi Aramco podpisało już memorandum o porozumieniu z China North Industries Group w sprawie współpracy w sektorze petrochemicznym.

5 procent akcji Saudi Aramco ma trafić na giełdę w ramach wstępnej oferty. Ich wartość jest szacowana na 100-150 mld dolarów. Oferta ma się pojawić w 2018 roku. Firma rozważa lokalizację IPO, które może odbyc się w Hong Kongu, Londynie, Nowym Jorku, Singapurze albo Tokio.

Arabia Saudyjska walczy o chiński rynek zbytu ropy z konkurencją rosyjską. Jednocześnie Arabia i Rosja są sygnatariuszami porozumienia naftowego mającego zmniejszyć podaż ropy na rynku w celu podniesienia jej ceny. Rosjanie nie wywiązują się z układu. Miał on zastąpić wojnę cenową, czyli zalewanie rynku ropą w celu utrzymania udziałów rynkowych. Arabia stosowała tę taktykę m.in. w Chinach, gdzie rywalizowała z Rosją. Doprowadziła ona jednak do wzrostu nadpodaży i spadku cen baryłki.

Nie wiadomo czy problemy porozumienia naftowego skłonią Arabów do powrotu do walki z Rosją o Chiny za pomocą wojny cenowej. Jednak współpraca przy prywatyzacji Saudi Aramco i w sektorze petrochemicznym mogą być argumentem za zwiększeniem dostaw ropy z Arabii kosztem Rosji.

Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Porozumienie naftowe na krawędzi

Agencja Bloomberg donosi, że fundusz inwestycyjny Chin jest zainteresowany udziałem w prywatyzacji Saudi Aramco. Chiński Fundusz Inwestycyjny ma złożyć wstępną ofertę, ale nadal nie ma formalnego porozumienia w tej sprawie.

W tym tygodniu król Arabii Saudyjskiej Salman ibn Abdul-Aziz Al Saud odwiedzi Chiny. W toku wizyty ma podpisać szereg porozumień gospodarczych na kwotę 65 mld dolarów. Saudi Aramco podpisało już memorandum o porozumieniu z China North Industries Group w sprawie współpracy w sektorze petrochemicznym.

5 procent akcji Saudi Aramco ma trafić na giełdę w ramach wstępnej oferty. Ich wartość jest szacowana na 100-150 mld dolarów. Oferta ma się pojawić w 2018 roku. Firma rozważa lokalizację IPO, które może odbyc się w Hong Kongu, Londynie, Nowym Jorku, Singapurze albo Tokio.

Arabia Saudyjska walczy o chiński rynek zbytu ropy z konkurencją rosyjską. Jednocześnie Arabia i Rosja są sygnatariuszami porozumienia naftowego mającego zmniejszyć podaż ropy na rynku w celu podniesienia jej ceny. Rosjanie nie wywiązują się z układu. Miał on zastąpić wojnę cenową, czyli zalewanie rynku ropą w celu utrzymania udziałów rynkowych. Arabia stosowała tę taktykę m.in. w Chinach, gdzie rywalizowała z Rosją. Doprowadziła ona jednak do wzrostu nadpodaży i spadku cen baryłki.

Nie wiadomo czy problemy porozumienia naftowego skłonią Arabów do powrotu do walki z Rosją o Chiny za pomocą wojny cenowej. Jednak współpraca przy prywatyzacji Saudi Aramco i w sektorze petrochemicznym mogą być argumentem za zwiększeniem dostaw ropy z Arabii kosztem Rosji.

Bloomberg/Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Porozumienie naftowe na krawędzi

Najnowsze artykuły