Projekt Arctic LNG 2 rosyjskiego Novateku musiał zgłosić siłę wyższą przez sankcje USA, które uniemożliwiają mu realizację dostaw gazu skroplonego, który jest wciąż popularny pomimo upadku Gazpromu w Europie.
Sankcje wprowadzone przez USA w listopadzie 2023 roku uniemożliwiają Novatekowi wynajęcie gazowców do realizacji dostaw z projektu Arctic LNG 2. Firmy z Chin oraz Hiszpanii otrzymały już powiadomieniu o zaistnieniu siły wyższej zwalniającej Novatek z roszczeń klientów, którzy liczyli na rozpoczęcie dostaw z drugiego ciągu skraplającego tego projektu od 2024 roku.
Novatek ma 60 procent akcji projektu Arctic LNG. Poza nim w akcjonariacie można znaleźć francuski TotalEnergies, chińskie CNPC oraz CNOOC oraz konsorcjum japońskie Mitsui i JOGMEC z udziałami po 10 procent. Miały odbierać odpowiednio 12 i po 2 mln ton LNG rocznie.
Dostawy LNG z Rosji są wciąż popularne w Europie i rosną w przeciwieństwie do spadającego udziału dostaw gazociągowych Gazpromu. Według Refinitiv Eikon dostawy Gazpromu do Europy w okresie od stycznia do 15 lipca 2023 roku sięgały 13,8 mld m sześc. a w tym samym czasie Novatek wysłał 12,34 mld m sześc. gazu skroplonego. Udział Gazpromu w Europie spadł z ponad 40 procent rynku w 2021 roku do poniżej 15 procent w 2023 roku.
Kommiersant / Wojciech Jakóbik
Europa porzuca Gazprom, ale jego rywal z Rosji trzyma się mocno
