Ropa chwilowo zaliczyła skok wartości o prawie dwa dolary w godzinę by wrócić w okolice 90 dolarów. Rynek obawia się odwetu Iranu na Izraelu za zabicie kluczowych polityków w konsulacie w Damaszku.
Ropa Brent osiągnęła na krótko wartość ponad 92 dolarów po tym jak świat obiegły spekulacje o tym, że według informacji USA w ten weekend może dojść do odwetu Iranu za zabicie kluczowych polityków w konsulacie w Syrii przez Izrael prowadzący obecnie interwencję w Gazie. W ataku zginął przywódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Mohammad Reza Zahedi.
Pierwsze ataki rakietowe Iranu ruszyły około godz. 19 czasu polskiego i były odpierane przez system Żelaznej Kopuły w Izraelu. Jednakże cena baryłki Brent wróciła w okolice 90 dolarów. Nie jest jasne czy i na jaką skalę Iran odpowie na ruch Izraela i czy będą kolejne wymiany ciosów.
Według Financial Times Iran miał zakomunikować państwom Zachodu, że odpowie Izraelowi „w sposób skalibrowany” by uniknąć eskalacji.
Wojciech Jakóbik
Przybyszewski: Zemsta Iranu na Izraelu? Cisza przed burzą wzbudza grozę
