Świat coraz mocniej przekonuje się do energetyki jądrowej. Według najnowszych sondaży, Polacy i Amerykanie opowiadają się za atomem jak nigdy przedtem.
Polska nie boi się już elektrowni jądrowych. Taki wniosek można wyciągnąć z sondażu Instytutu Badań Pollster, przeprowadzonego na zlecenie „Super Expressu”. Według niego, 62 procent Polaków opowiada się za budową dużego atomu w Polsce, przeciw jest 23 procent.
Podobnego zdania są Stany Zjednoczone, gdzie ponad połowa obywateli popiera stawianie elektowni jądrowych. Ich preferencje znamy dzięki ankiecie Instytutu Gallupa, czyli najstarszego ośrodka badań opinii społecznej na świecie. Wyniki sondażu pokazują, że 55 procent obywateli Stanów Zjednoczonych popiera wytwarzanie energii elektrycznej za pomocą energetyki jądrowej. Jest to najwyższy rezultat w historii kraju.
Badanie zostało przeprowadzone w dniach 1-23 marca 2023 roku. Wykazało, że 25 procent Amerykanów „ zdecydowanie popiera” energię jądrową, a 30 procent „ w pewnym stopniu ją popiera”. 22 procent „zdecydowanie” lub „nieco” sprzeciwia się jej wykorzystaniu.
Przedstawiciele Instytutu Gallupa zaznaczają, że otwarcie społeczeństwa na wykorzystanie atomu zmienia się w zależności od cen ropy. Gdy są one wysokie, Amerykanie skłaniają się ku energetyce jądrowej. Z kolei największy wpływ na postrzeganie elektrowni jądrowych w Polsce miała katastrofa w Czarnobylu w 1986 roku, która skutkowała wieloletnią niechęcią obywateli całej Europy Środkowo-Wschodniej. Nastawienie Polaków do dużego atomu z roku na rok jest jednak coraz bardziej pozytywne.
Super Express / AMS OIL / Jędrzej Stachura
Prezydent mówi o wzmacnianiu więzi z USA a premier o atomie z Francji