Nie chodzi o znany zespół muzyki elektronicznej Prodigy, ale firmę amerykańską o tej samej nazwie, Kinectrics oraz NuScalePower, które razem chcą stworzyć pływające, małe reaktory modularne.
Te firmy podpisały memorandum o porozumieniu w sprawie rozwoju ram prawnych w Kanadzie w celu uzyskania licencji na budowę morskich elektrowni firmy Prodigy, które wykorzystywałyby od jednego do dwunastu małych reaktorów modularnych NuScale (SMR).
Sygnatariusze memorandum przekonują, że morskie elektrownie jądrowe małej skali mogłyby zapewnić moc pracującą w podstawie systemu elektroenergetycznego, ale pozbawioną emisji CO2 możliwą do wykorzystania w każdych warunkach. Mogłyby także posłużyć do produkcji wodoru albo amoniaku potrzebnych do dekarbonizacji przemysłu.
Trwają rozmowy z kanadyjskim regulatorem jądrowym Canadian Nuclear Safety Commission. Obecna administracja w Ottawie popiera rozwój małych reaktorów modularnych, którymi są zainteresowane miedzy innymi firmy z Polski: PKN Orlen, KGHM, ZE PAK czy Unimot. Kinectrics ma wesprzeć atomowy sojusz z Kanady wiedzą na temat wdrażania regulacji bezpieczeństwa w sektorze jądrowym po to, aby było możliwe jak najszybsze uzyskanie licencji.
Kto wie, być może kiedyś pływająca elektrownia jądrowa stanie także u brzegów Polski? Pierwsze jednostki pływające z małymi reaktorami jądrowymi już powstają. Na zdjęciu powyżej widać statek Akademik Łomonosow rosyjskiego Rosatomu.