icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Australijczycy odcinają się od sieci elektroenergetycznych

Ostatnie dane zaprezentowane przez portal One Step Off The Grid pokazują, że Australijczycy poważnie podchodzą do odnawialnych źródeł energii i coraz częściej decydują się na odcięcie od sieci elektroenergetycznych. Co ma wpływ na takie decyzje? Przede wszystkim rosnące koszty energii oraz niestabilność dostaw.

Off the grid

Odłączają się nie tylko mieszkańcy małych domków, ale także dużych willi. Im bardziej atrakcyjne cenowo stają się instalacje solarne i magazyny energii tym więcej osób skorzysta z możliwości odcięcia się od sieci.

Redukcja zużycia o 90 kWh

Jako dobry przykład takiego działania portal przywołuje posiadłość położoną około godziny jazdy od Melbourne. Dzienna konsumpcja energii w tym miejscu wynosiła około 190 kWh. To około 10 razy więcej niż przeciętne zużycie gospodarstwa domowego w Australii. Na dachach budynków gospodarczych oraz wiaty samochodowej zostały rozmieszczone panele o mocy 46 kW, dodatkowo zamontowano magazyn energii zbudowany na bazie akumulatorów ołowiowo-kwasowych o pojemności 300 kWh. W domu przeprowadzono audyt energetyczny dzięki, któremu udało się ograniczyć dzienne zużycie do około 100 kWh. Te działania pozwoliły właścicielowi podjąć decyzję o odłączeniu się od sieci.

Podobne koszty mikroinstalacji

Dziś w niektórych rejonach Australii przyłączenie nowego domu do sieci to wydatek rzędu ponad 30 tysięcy dolarów. Za te same pieniądze można już zbudować podstawowy autonomiczny system, a za 40 czy 50 tysięcy oszczędną instalację dającą poczucie komfortu. Co ważne już więcej nie płacisz rachunków za energię. Koszty jakie ponosisz to konserwacja niezależnej sieci.

50 procent i rośnie

W ciągu ostatniego roku w Australii o 50 procent wzrosła liczba indywidualnych instalacji fotowoltaicznych, to pokazuje skalę zainteresowania tematem. Można zatem liczyć, że niebawem połowa zapotrzebowania na energię zostanie zabezpieczona przez mikroinstalacje.

Jedna trzecia OZE

W opublikowanym w 2016 roku raporcie na temat przyszłości energetyki na kontynencie australijskim była mowa o jednej trzeciej domów, które mogą zrezygnować z energetyki konwencjonalnej w najbliższym czasie. Powodami takich decyzji są przede wszystkim prowadzona polityka kraju związana z emisjami i rosnące koszty energii.

onestepoffthegrid/Agata Rzędowska

Ostatnie dane zaprezentowane przez portal One Step Off The Grid pokazują, że Australijczycy poważnie podchodzą do odnawialnych źródeł energii i coraz częściej decydują się na odcięcie od sieci elektroenergetycznych. Co ma wpływ na takie decyzje? Przede wszystkim rosnące koszty energii oraz niestabilność dostaw.

Off the grid

Odłączają się nie tylko mieszkańcy małych domków, ale także dużych willi. Im bardziej atrakcyjne cenowo stają się instalacje solarne i magazyny energii tym więcej osób skorzysta z możliwości odcięcia się od sieci.

Redukcja zużycia o 90 kWh

Jako dobry przykład takiego działania portal przywołuje posiadłość położoną około godziny jazdy od Melbourne. Dzienna konsumpcja energii w tym miejscu wynosiła około 190 kWh. To około 10 razy więcej niż przeciętne zużycie gospodarstwa domowego w Australii. Na dachach budynków gospodarczych oraz wiaty samochodowej zostały rozmieszczone panele o mocy 46 kW, dodatkowo zamontowano magazyn energii zbudowany na bazie akumulatorów ołowiowo-kwasowych o pojemności 300 kWh. W domu przeprowadzono audyt energetyczny dzięki, któremu udało się ograniczyć dzienne zużycie do około 100 kWh. Te działania pozwoliły właścicielowi podjąć decyzję o odłączeniu się od sieci.

Podobne koszty mikroinstalacji

Dziś w niektórych rejonach Australii przyłączenie nowego domu do sieci to wydatek rzędu ponad 30 tysięcy dolarów. Za te same pieniądze można już zbudować podstawowy autonomiczny system, a za 40 czy 50 tysięcy oszczędną instalację dającą poczucie komfortu. Co ważne już więcej nie płacisz rachunków za energię. Koszty jakie ponosisz to konserwacja niezależnej sieci.

50 procent i rośnie

W ciągu ostatniego roku w Australii o 50 procent wzrosła liczba indywidualnych instalacji fotowoltaicznych, to pokazuje skalę zainteresowania tematem. Można zatem liczyć, że niebawem połowa zapotrzebowania na energię zostanie zabezpieczona przez mikroinstalacje.

Jedna trzecia OZE

W opublikowanym w 2016 roku raporcie na temat przyszłości energetyki na kontynencie australijskim była mowa o jednej trzeciej domów, które mogą zrezygnować z energetyki konwencjonalnej w najbliższym czasie. Powodami takich decyzji są przede wszystkim prowadzona polityka kraju związana z emisjami i rosnące koszty energii.

onestepoffthegrid/Agata Rzędowska

Najnowsze artykuły