(Trend/Piotr Stępiński)
Dostawy azerskiego gazu zwiększą bezpieczeństwo energetyczne Europy – powiedział ambasador Azerbejdżanu w Stanach Zjednoczonych Elin Suleymanow. Występował podczas prezentacji w Atlantic Council raportu dyrektora Centrum Energetyki, Zasobów Naturalnych i Geopolityki Instytutu Analiz Bezpieczeństwa Globalnego oraz założyciela spółki International Market Analysis Ariela Cohena.
Według niego na dzień dzisiejszy większe znaczenie mają nie tyle wolumeny dostaw gazu na rynek europejski, co ich bezpieczeństwo i ciągłość tych dostaw.
– Rozumiemy, że zwiększenie dostaw oznacza ich większe bezpieczeństwo. Bardziej zdywersyfikowane dostawy gazu na europejski rynek będą korzystne dla wszystkich, w tym dla Gazpromu, który także jest konkurentem na tym rynku – powiedział Suleymanov.
Dyplomata stwierdził, że dostawy azerskiego gazu nie są skierowane przeciwko komukolwiek, a Azerbejdżan nigdy nie próbował wyprzeć z rynku rosyjskiego surowca. Nazwał podejście Baku do tej kwestii proeuropejskim mającym na celu zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Europy.
Według ambasadora Południowy Korytarz Gazowy jest unikalnym projektem: będzie on przebiegał przez sześć a możliwe, że i przez siedem państw pod warunkiem dołączenia do niego Bułgarii, z sześcioma lub siedmioma samodzielnie myślącymi rządami, uczestniczyć w nim będzie 11 spółek a jego wartość szacowana jest na 45 mld dolarów.
– Tak więc sukces tego projektu wyraźnie świadczy o silnej woli politycznej. To nie jest zwykła dostawa surowców energetycznych, to nie tylko węglowodory i rurociągi. To także polityczne zobowiązania czyniące ten projekt sukcesem – powiedział Suleymanov.
Zdaniem dyplomaty obecne niskie ceny ropy i gazu nie wpływają na realizację projektu Południowego Korytarza Gazowego. Przypomniał, że gaz, który ma być przesyłany tą trasą już został sprzedany dziewięciu spółkom na 20 lat wprzód.
– Dlatego mogę was zapewnić, że niezależnie od cen ropy, które są zmienne, azerska strona i jej partnerzy w pełni zaangażowani są w ukończenie budowy Południowego Korytarza Gazowego niezależnie od ceny ropy – podkreślił Suleymanov.
Przypomniał, że w momencie rozpoczęcia budowy rurociągu Baku-Tbilisi-Ceyhan ropa kosztowała ok. 25 dolarów za baryłkę. Ten projekt pozwolił na dywersyfikację dostaw ropy na Stary Kontynent przy pomocy surowca kaspijskiego.
Zauważył również, że budowa interkonektorów od Morza Czarnego do Europy Wschodniej dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego Europy.
Mówiąc o realizowanych przez Azerbejdżan projektach dyplomata stwierdził, że nie ograniczają się one wyłącznie do sfery energetyki podając przykład projektu nowego Jedwabnego Szlaku. Przypomniał, że niedawno odjechał pierwszy, testowy pociąg z Ukrainy do Chin, który przejechał przez terytorium Azerbejdżanu i w najbliższym czasie dotrze do Państwa Środka.
– To świadczy o nowych możliwościach w regionie – stwierdził dyplomata.
Południowy Korytarz Gazowy jest jednym z priorytetowych projektów energetycznych Unii Europejskiej. To sieć gazociągów, która będzie transportować gaz z regionu Morza Kaspijskiego do krajów europejskich, przez Gruzję i Turcję. Korytarz składa się z Gazociągu Południowokaukaskiego (SCP) biegnącego z Azerbejdżanu, przez Gruzję, do Turcji; będącego w budowie Gazociągu Transanatolijskiego (TANAP) z Turcji.
