Trwają ostatnie przygotowania do rozpoczęcia prac instalacyjnych morskiej części farmy wiatrowej Baltic Power. O bezpieczeństwo budowy na morzu zadbają polscy rybacy. Rozpoczną swoje operacje wraz ze startem prac instalacyjnych zaplanowanych na początek 2025 roku.
Orlen ogłasza ostatnie przygotowania do rozpoczęcia prac instalacyjnych morskiej części farmy wiatrowej Baltic Power. Strategia koncernu zakłada budowę instalacji o łącznej mocy 1,2 GW. Docelowo farma ma zasilić ponad 1,5 miliona gospodarstw domowych.
Rybacy z odsieczą
W samej budowie mają pomóc trzy polskie statki rybackie, które rozpoczną pracę wraz ze startem prac instalacyjnych na morzu, zaplanowanych na początek 2025 roku.
Obecny etap to transport fundamentów pod wiatraki do portów przeładunkowych. Ich instalacja zainicjuje proces budowy farmy. Orlen podkreśla, że inwestycja wymaga szeregu przygotowań, w tym m.in. uruchomienia Centrum Koordynacji Prac Morskich, zabezpieczenia jednostek transportujących techników oraz jednostek dozorowych, które zadbają o bezpieczeństwo ruchu wokół morskiego placu budowy.
To zadanie Baltic Power powierzył polskiemu wykonawcy, który do prac zaangażował jednostki rybackie i załogi. W ramach kontraktu z MEWO trzy jednostki dozorowe (ang. Guard Vessels) pływające pod polskimi banderami, z załogami liczącymi od dwóch do pięciu osób, będą operowały na obszarze farmy przez cały okres prac instalacyjnych. To specjalnie przygotowane do potrzeb pracy w sektorze offshore wind statki rybackie. Zadaniem załóg będzie dozór i komunikacja z innymi jednostkami przepływającymi w okolicy prac instalacyjnych, w tym jednostkami rybackimi, statkami turystycznymi i handlowymi.
Baltic Power / Jędrzej Stachura