icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Bank Światowy: Kryzys energetyczny słabnie, bo może nadejść recesja, ale nie u dilerów ropy

Nie warto otwierać szampana na wieść o prognozie Banku Światowego spadku cen surowców o 21 procent w 2023 roku, bo może wynikać ze spowolnienia gospodarczego, a ekonomiści obawiają się recesji. Nie odczują jej petrostates zarabiające na kryzysie.

Bank Światowy przypomina, że ceny surowców wzrosły w całym 2022 roku o 45 procent i prognozuje, że mogą spaść w 2023 roku o 21 procent. Powód to spadek popytu wywołany spowolnieniem gospodarczym na świecie z możliwością „łagodnej recesji w USA”. Bank dostrzega spadek cen surowców energetycznych o 20 procent w pierwszym kwartale 2023 roku, w tym ropy o 8 procent. Ceny wszystkich surowców spadły o 14 procent w pierwszym kwartale i były z końcem marca niższe o 32 procent względem najwyższych notowań z czerwca 2022 roku. Spadek może sięgnąć 21 procent w całym 2023 roku. Zastrzeżeniem są czynniki geopolityczne oraz ewentualny wzrost popytu w Chinach, które mogą zmienić prognozę.

Według ekspertów Banku Światowego większa część podwyżki przewidziana w prognozie na 2023 roku już nastąpiła. Ceny gazu w Europie i USA mogą spaść w 2023 roku o 50 procent, ale w Unii Europejskiej będą wciąż trzy razy wyższe od średniej z 2015-19 roku. Średnia cena ropy w 2023 roku ma wynieść według Banku 84 dolary, czyli o 16 procent poniżej średniej z 2022 roku. Analitycy dostrzegają, że dodatkowe cięcia państw porozumienia naftowego OPEC+ przyniosły jedynie chwilowy efekt. Ceny nawozów mogą spaść w 2023 roku o 37 procent po wzroście o 55 procent w zeszłym roku.

Bank nie wyklucza „łagodnej recesji” w USA. Tymczasem ankieta Reutersa przeprowadzona wśród analityków zawiera prognozę szybkiego wzrostu gospodarczego w państwach uzależnionych od sprzedaży węglowodorów (petrostates) z Bliskiego Wschodu. Arabia Saudyjska, która zanotowała w kryzysie energetycznym 2022 roku 8,7 procent wzrostu PKB, ma zaliczyć 3,2 procent w 2023 roku. Katar z wynikiem 4,8 procent PKB w 2022 roku ma osiągnąć 2,7 procent w 2023 roku. Rosja nie może się pochwalić takimi prognozami, bo zanotowała wzrost ujemny o -2,1 procent PKB w 2022 roku i ma osiągnąć -0,2 procent w 2023 roku. Wszystko przez sankcje zachodnie za inwazję na Ukrainie.

Kommiersant / Al-Monitor / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Kryzys energetyczny, hiperinflacja, gospodarcza dewastacja, taka sytuacja (ANALIZA)

Nie warto otwierać szampana na wieść o prognozie Banku Światowego spadku cen surowców o 21 procent w 2023 roku, bo może wynikać ze spowolnienia gospodarczego, a ekonomiści obawiają się recesji. Nie odczują jej petrostates zarabiające na kryzysie.

Bank Światowy przypomina, że ceny surowców wzrosły w całym 2022 roku o 45 procent i prognozuje, że mogą spaść w 2023 roku o 21 procent. Powód to spadek popytu wywołany spowolnieniem gospodarczym na świecie z możliwością „łagodnej recesji w USA”. Bank dostrzega spadek cen surowców energetycznych o 20 procent w pierwszym kwartale 2023 roku, w tym ropy o 8 procent. Ceny wszystkich surowców spadły o 14 procent w pierwszym kwartale i były z końcem marca niższe o 32 procent względem najwyższych notowań z czerwca 2022 roku. Spadek może sięgnąć 21 procent w całym 2023 roku. Zastrzeżeniem są czynniki geopolityczne oraz ewentualny wzrost popytu w Chinach, które mogą zmienić prognozę.

Według ekspertów Banku Światowego większa część podwyżki przewidziana w prognozie na 2023 roku już nastąpiła. Ceny gazu w Europie i USA mogą spaść w 2023 roku o 50 procent, ale w Unii Europejskiej będą wciąż trzy razy wyższe od średniej z 2015-19 roku. Średnia cena ropy w 2023 roku ma wynieść według Banku 84 dolary, czyli o 16 procent poniżej średniej z 2022 roku. Analitycy dostrzegają, że dodatkowe cięcia państw porozumienia naftowego OPEC+ przyniosły jedynie chwilowy efekt. Ceny nawozów mogą spaść w 2023 roku o 37 procent po wzroście o 55 procent w zeszłym roku.

Bank nie wyklucza „łagodnej recesji” w USA. Tymczasem ankieta Reutersa przeprowadzona wśród analityków zawiera prognozę szybkiego wzrostu gospodarczego w państwach uzależnionych od sprzedaży węglowodorów (petrostates) z Bliskiego Wschodu. Arabia Saudyjska, która zanotowała w kryzysie energetycznym 2022 roku 8,7 procent wzrostu PKB, ma zaliczyć 3,2 procent w 2023 roku. Katar z wynikiem 4,8 procent PKB w 2022 roku ma osiągnąć 2,7 procent w 2023 roku. Rosja nie może się pochwalić takimi prognozami, bo zanotowała wzrost ujemny o -2,1 procent PKB w 2022 roku i ma osiągnąć -0,2 procent w 2023 roku. Wszystko przez sankcje zachodnie za inwazję na Ukrainie.

Kommiersant / Al-Monitor / Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Kryzys energetyczny, hiperinflacja, gospodarcza dewastacja, taka sytuacja (ANALIZA)

Najnowsze artykuły