Trwa spór o zatrzymania w banku Gazpromu na Białorusi z wyborami w tle

18 czerwca 2020, 07:00 Alert

Gazprom informuje o liście udziałowców i zarządu Belgazprombanku w sprawie zmiany zarządu uznawanej przez Rosjan za bezprawną.

Dzień inwestora Gazpromu w 2020 roku. Fot. Gazprom
Dzień inwestora Gazpromu w 2020 roku. Fot. Gazprom

– Udziałowcy i rada dyrektorów Belgazprombanku wyraża gotowość do zaangażowania się na rzecz rozwiązania tej sytuacji w zgodzie z obecną legislacją Republiki Białorusi oraz Kartą Belgazprombanku, także poprzez konsultacje z Narodowym Bankiem Republiki Białorusi w celu utworzenia ciał prawnych Banku – czytamy w liście przesłanym Bankowi. Rosjanie uznają zatrzymania za nielegalne.

Zarząd Belgazprombanku (spółka córka Gazpromu i Gazprombanku) został zmieniony decyzją Narodowego Banku Republiki Białorusi. Według Gazpromu jest ona niezgodna z prawem białoruskim oraz procedurami korporacyjnymi Karty Belgazprombanku. Poprzedni zarząd banku został odwołany ze względu na postępowanie kryminalne. Sprawa ma także kontekst polityczny, bo prezes Belgazprombanku, który zrezygnował w maju, Wiktar Babaryka, postanowił kandydować w wyborach prezydenckich. Mińsk przekonuje, że to próba ingerencji zagranicznej w politykę Białorusi. Wybory odbędą się w sierpniu.

Regnum/Wojciech Jakóbik

Tesławski: Czy rywal Łukaszenki to kandydat Kremla?