AlertBezpieczeństwoInfrastruktura

Premier obiecuje dodatkowe 100 milionów służby przez zagrożenie sabotażem

Donald Tusk

Donald Tusk. Źródło: Flickr

Premier Donald Tusk wypowiedział się na temat serii głośnych pożarów, które nawiedziły Polskę w ostatnim czasie. Wśród tych incydentów znalazły się m.in. pożar hali Marywilska 44 w Warszawie, zniszczenie 10 autobusów w Bytomiu oraz pożar składowiska odpadów w Miliczu.

Tusk podkreślił, że choć na razie nie ma dowodów na to, by którykolwiek z tych pożarów był wynikiem działań sił zewnętrznych, sytuacja jest niezmiernie poważna.

– Meldunki z różnych stolic europejskich były jednoznaczne: Rosja przygotowuje rozmaitego typu ingerencje także w sam proces wyborczy przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Z naszych i sojuszniczych źródeł wynika, że w największym stopniu zagrożone są Polska, Litwa i Estonia. Odebraliśmy komunikat w związku z wydarzeniami ostatnich kilkudziesięciu godzin, czyli głośnymi pożarami. Na razie nie ma powodu sądzić, że któryś z tych pożarów z weekendu i poniedziałku był skutkiem działań sił zewnętrznych – powiedział Tusk.

Premier także zaznaczył, że polskie służby udaremniły próby sabotażu w ostatnich tygodniach.

– W ostatnich kilkunastu tygodniach państwo polskie udaremniło przygotowywane próby akcji bezpośrednich dotyczących sabotażu i podpaleń. Sprawa jest poważna. Ten stan podwyższonej gotowości jest absolutnie niezbędny i w związku z wojną i narastającą aktywnością służb, a także sytuacji na granicy polsko-białoruskiej – przekazał premier.

Tusk ogłosił decyzję o przywróceniu delegatur Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), które zostały wcześniej zlikwidowane.

– Przede wszystkim muszę unieważnić te decyzje, które bardzo osłabiły na przykład ABW. Jak państwo, jeszcze premier Szydło postanowiła zlikwidować 10 delegatur ABW w 10 województwach. Nie chcę teraz oceniać, nie będę politykował, jakie były powody. Wiem jakie były konsekwencje i szefostwo ABW nie ma wątpliwości, że to bardzo osłabiło zdolności rozpoznawania i przeciwdziałania tego typu zagrożeniom. Podjęliśmy w związku z tym decyzję o przywróceniu delegatur – stwierdził Tusk na briefingu prasowym.

– Podjąłem decyzję o przeznaczeniu z własnej rezerwy, tzn. premiera, ale będziemy także szukali tych środków, tak żeby nie zwiększać deficytu, i przeznaczymy 100 mln zł na wzmocnienie ABW i AW – przekazał premier, podkreślając potrzebę wzmocnienia polskich agencji bezpieczeństwa.

KPRM / Mateusz Gibała

Sędzia zbiegły na Białoruś brał udział w wojnie informacyjnej przeciwko Polsce


Powiązane artykuły

Specjalny wysłannik USA na Ukrainę i Rosję, generał Keith Kellogg. Fot.: PAP / EPA / Boris Roessler

USA gotowe rozmawiać z Rosją o gwarancjach nierozszerzania NATO

Specjalny wysłannik prezydenta Donalda Trumpa ds. Ukrainy, generał Keith Kellogg, poinformował, że Stany Zjednoczone są gotowe przedyskutować żądania Rosji dotyczące...

Polski pilnuje 40-letni okręt podwodny. Czy umowa z Koreą to zmieni?

Na Bałtyku rośnie zagrożenie hybrydowe ze strony Rosji. Statki powiązane z flotą cieni są widziane w pobliżu podmorskiej infrastruktury (również...
Donald Tusk, zdjęcie: PAP/Marcin Obara

Premier przedłuża obowiązywanie stopni alarmowych BRAVO i BRAVO-CRP

Premier Donald Tusk zdecydował o przedłużeniu obowiązywania stopni alarmowych BRAVO i BRAVO-CRP. Decyzja ta ma związek z nasilającymi się zagrożeniami...

Udostępnij:

Facebook X X X