– 600 miliardów euro to kwota, którą należy zainwestować do 2030 roku w infrastrukturę Trójmorza, aby wyrównać różnice między Europą Środkowo-Wschodnią i Zachodnią – mówi Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK) i przewodnicząca rady nadzorczej Funduszu Trójmorza podczas konferencji „Kapitał dla infrastruktury” zorganizowanej przez Bułgarski Bank Rozwoju w Sofii.
Szansa na rozwój regionu
BGK podaje, że uczestnicy konferencji byli zgodni, iż konieczność zaspokojenia infrastrukturalnych potrzeb Trójmorza stwarza doskonałą okazję dla inwestorów i jest szansą na rozwój gospodarczy regionu. Prezydent Bułgarii Rumen Radew, który zainaugurował spotkanie, powiedział, że inwestycje infrastrukturalne to ogromna szansa na rozwój społeczno-ekonomiczny i poprawę połączeń między poszczególnymi krajami regionu Trójmorza, czyli 12 państw położonych między Bałtykiem, Morzem Czarnym oraz Adriatykiem – czytamy na stronie Banku.
– Region Trójmorza ma ogromny potencjał ekonomiczny. Całkowita wartość obrotu handlowego wszystkich krajów regionu to ponad 225 mld euro. Trójmorze generuje ok. 20 procent PKB całej unijnej wspólnoty. Teren Trójmorza o powierzchni 1,2 mln km2 zamieszkuje 111 mln ludzi, czyli około 1/4 populacji całej UE. Musimy nie tylko dogonić kraje Europy Zachodniej, ale również dotrzymać im tempa i stale przypominać inwestorom z całego świata, jak atrakcyjny i jednocześnie unikalny jest region Trójmorza ze swoim wysokim wzrostem gospodarczym i dużą odpornością na kryzysy – podkreśliła Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.
Bank zaznacza, że ekonomicznym wymiarem współpracy w Inicjatywie Trójmorza jest Fundusz Trójmorza, w który zainwestowało już 9 z 12 krajów regionu. Obok zacieśnienia współpracy oraz poprawy infrastruktury w regionie, celem Funduszu jest także przyniesienie zysku jego inwestorom, dlatego zainteresowanie inwestycją w nim wyrażają także kraje spoza regionu i Europy, takie jak Japonia, Korea Południowa czy Katar.
BGK podaje, że inwestycje w transport i logistykę (budowę dróg, tras kolejowych, transport morski oraz lotniska) w rejonie Trójmorza do 2030 roku będą wiązać się z wydatkami rzędu 290 mld euro. Nakłady w wysokości 88 mld euro pochłoną wydatki na energetykę (transmisja, dystrybucja i infrastruktura). Koszty infrastruktury cyfrowej pochłoną 160 mld euro. – Do sfinansowania tych projektów potrzeba funduszy publicznych, unijnych oraz środków inwestorów prywatnych. Poprzez Fundusz Trójmorza łączymy fundusze publiczne i prywatne inwestując je w projekty o charakterze komercyjnym. Projektów, w które mógłby zaangażować się Fundusz Trójmorza już dzisiaj nie brakuje, pozyskane środki nadal nie są jednak wystarczające, by we wszystkie wartościowe projekty zainwestować – powiedziała prezes BGK.
Znaczące zapotrzebowanie na inwestycje w infrastrukturę w Europie Środkowej, Wschodniej oraz Południowej potwierdza m.in. raport Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Raport ocenia, że 50 procentowa redukcja zaległości do 2030 roku będzie wymagać rocznego nakładu środków w wysokości 3-8 procent PKB. Te inwestycje przełożą się jednak na wzrost PKB w przyszłości, szczególnie długoterminowo – czytamy.
Bank Gospodarstwa Krajowego/Jędrzej Stachura
Ekspert: USA i Niemcy powinny wesprzeć Trójmorze, by usunąć szkody Nord Stream 2