Ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej rozmawiali o sankcjach wobec Białorusi za porwanie samolotu Ryanair z opozycjonistą na pokładzie. Nowe ograniczenia mają uderzyć między innymi w sektor ropy naftowej.
Przedstawiciele państw unijnych spotkali się w Lizbonie i prezentowali różne pomysły sankcji wobec Białorusi. Reuters podaje, że Luksemburg proponował ograniczenie importu potasu, bo Białoruś jest ważnym producentem tego surowca (20 procent światowej produkcji). Litwa proponowała sankcje wobec sektora naftowego, a Niemcy wobec finansowego. Białoruś jest istotnym pośrednikiem dostaw ropy rosyjskiej do Europy przez Ropociąg Przyjaźń, a także producentem produktów naftowych sprzedawanych na kontynencie.
Póki co został wdrożony zakaz używania białoruskiej przestrzeni powietrznej przez linie lotnicze z Unii oraz unijnej przez samoloty z Białorusi. Nowe sankcje wobec Białorusi mają zostać uzgodnione 21 czerwca podczas następnego spotkania ministrów spraw zagranicznych Unii Europejskiej w Luksemburgu. Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas zadeklarował, że Unia Europejska nie może porzucić sankcji wobec Białorusi dopóki nie dojdzie do zwolnienia ponad 400 więźniów politycznych.
Powodem rozmowy o nowych sankcjach wobec Mińska było przechwycenie samolotu pasażerskiego Ryanair w celu aresztowania opozycjonisty i dziennikarza Ramana Protasewicza przez służby białoruskie, być może wspierane przez Rosjan.
Reuters/Wojciech Jakóbik
Nowe sankcje wobec Białorusi za porwanie Ryanaira nie obejmują Nord Stream 2