Według Witalija Polanina, wiceprezesa Atomstrojeksport i szefa projektu budowy elektrowni jądrowej w Ostrowcu usterka odpowiedzialna za jej przerwę pracy została spowodowana przez zwarcie we włoskich transformatorach.
Tygodniowa przerwa testów?
Atomstrojeksport przekonuje, że doszło do zwarcia przekładników napięciowych z obwodów pomiarowych w transformatorach włoskiej produkcji. Obecnie trwa ich wymiana na rosyjskie z zapasów Rosenergoatomu. Według Polanina, nowe urządzenia mają zostać zainstalowane do końca bieżącego tygodnia, tak aby z początkiem następnego mogły być prowadzone dalsze testy reaktora. Przekonuje, że takie zdarzały się w innych obiektach, m.in w Leningradzkiej Elektrowni Atomowej, a powodem jest zła jakość urządzeń z Włoch.
Należy jednak podkreślić, że wspomniane transformatory zostały zainstalowane przez Atomstrojeksport. Mogło dojść również do niewłaściwej obsługi i montażu sprzętu w obiekcie na Białorusi. Według Atmostrojeksportu, kolejna usterka w Ostrowcu nie wpłynie na harmonogram i plan rozpoczęcia pracy komercyjnej elektrowni w pierwszym kwartale 2021 roku.
Kommiersant/Mariusz Marszałkowski