icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Białoruś stawia na elektromobilność

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko miał możliwość osobistego przetestowania najnowszego modelu samochodu elektrycznego produkcji Tesli. W efekcie tego doświadczenia polecił swoim współpracownikom, aby zmierzyli się z tą kwestią – informuje agencja Belta.

Łukaszenko podkreślił, że dzisiaj cały świat rozwija sektor elektromobilności, w tym Wielka Brytania, Niemcy oraz Stany Zjednoczone.

– Świat rozwija się w tym kierunku. Amerykanie stworzyli supersamochód. Chwaty! Tesla stworzyła piękny samochód – powiedział białoruski prezydent.

Tesla zaoferowała Łukaszence auto w formie testów. Co ciekawe, wysoko ocenił on jego specyfikację techniczną oraz dynamikę. Zaznaczył przy tym, że pojazd osiąga prędkość 100 km/h w zaledwie 2,5 sekundy. Jego zdaniem może być on używany jako wzór, do którego należy dążyć. Jednocześnie zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie szczegółowo zaznajomił się z powstałym niedawno na bazie Geely białoruskim samochodem elektrycznym. Podkreślił, że poziom pojazdu dalece odbiega od tego reprezentowanego przez Teslę i dlatego konieczne są niezbędne prace techniczne w tym zakresie.

Po testach Tesli Łukaszenko udzielił swoim współpracownikom praktycznych rekomendacji. Zwrócił uwagę na akumulator, który jego zdaniem nie powinien znajdować się w bagażniku.

– W Tesli znajduje się on na samym dnie i jak zrozumiałem, utrzymuje pojazd w sposób zrównoważony nawet przy dużej prędkości. Dlatego my również powinniśmy pójść w tym kierunku. Głównym celem jest stworzenie dobrego silnika. Macie ku temu podstawę. Pokazałem wam samochód elektryczny. Przeanalizujcie, przypatrzcie się. To najlepsze co jest – powiedział białoruski prezydent.

Zdaniem Łukaszenki elektromobilność to przyszłość, o której nie należy zapominać. Według niego również światowa branża motoryzacyjna interesuje się tą kwestią, wymieniając przy tym takie koncerny jak BMW czy Mitsubishi. Jak zaznaczył, Białoruś potrzebuje samochodu elektrycznego. W jego ocenie nie ma znaczenia czy powstanie on w białoruskiej fabryce, czy też w innym miejscu. Zwracając się do swoich współpracowników, stwierdził, że nie jest istotne, czy auto zostanie stworzone we współpracy z Amerykanami, Niemcami, czy Brytyjczykami.

– To wasza sprawa. Wkrótce powinniście przedstawić mi swoje propozycje – skwitował.

W kontekście rozwoju elektromobilności białoruski lider zwrócił uwagę na budowaną w Ostrowcu elektrownię jądrową. Jego zdaniem realizacja projektu samochodu elektrycznego zbiega się w czasie z jej planowanym oddaniem do użytku. Ponadto według Łukaszenki instalacja jądrowa pozwoli na zmniejszenie zużycia gazu ziemnego oraz stworzy nadwyżkę energii elektrycznej.

– Na szczęście zmierzamy w tym kierunku. Dzisiaj na świecie obserwujemy trend ogniskujący się wokół czystych technologii, przyjaznych środowisku samochodów, czystego transportu. To zamiana węglowodorów na czystsze rodzaje paliwa – przekonywał Łukaszenko.

Belta/Piotr Stępiński

Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko miał możliwość osobistego przetestowania najnowszego modelu samochodu elektrycznego produkcji Tesli. W efekcie tego doświadczenia polecił swoim współpracownikom, aby zmierzyli się z tą kwestią – informuje agencja Belta.

Łukaszenko podkreślił, że dzisiaj cały świat rozwija sektor elektromobilności, w tym Wielka Brytania, Niemcy oraz Stany Zjednoczone.

– Świat rozwija się w tym kierunku. Amerykanie stworzyli supersamochód. Chwaty! Tesla stworzyła piękny samochód – powiedział białoruski prezydent.

Tesla zaoferowała Łukaszence auto w formie testów. Co ciekawe, wysoko ocenił on jego specyfikację techniczną oraz dynamikę. Zaznaczył przy tym, że pojazd osiąga prędkość 100 km/h w zaledwie 2,5 sekundy. Jego zdaniem może być on używany jako wzór, do którego należy dążyć. Jednocześnie zwrócił uwagę, że w ostatnim czasie szczegółowo zaznajomił się z powstałym niedawno na bazie Geely białoruskim samochodem elektrycznym. Podkreślił, że poziom pojazdu dalece odbiega od tego reprezentowanego przez Teslę i dlatego konieczne są niezbędne prace techniczne w tym zakresie.

Po testach Tesli Łukaszenko udzielił swoim współpracownikom praktycznych rekomendacji. Zwrócił uwagę na akumulator, który jego zdaniem nie powinien znajdować się w bagażniku.

– W Tesli znajduje się on na samym dnie i jak zrozumiałem, utrzymuje pojazd w sposób zrównoważony nawet przy dużej prędkości. Dlatego my również powinniśmy pójść w tym kierunku. Głównym celem jest stworzenie dobrego silnika. Macie ku temu podstawę. Pokazałem wam samochód elektryczny. Przeanalizujcie, przypatrzcie się. To najlepsze co jest – powiedział białoruski prezydent.

Zdaniem Łukaszenki elektromobilność to przyszłość, o której nie należy zapominać. Według niego również światowa branża motoryzacyjna interesuje się tą kwestią, wymieniając przy tym takie koncerny jak BMW czy Mitsubishi. Jak zaznaczył, Białoruś potrzebuje samochodu elektrycznego. W jego ocenie nie ma znaczenia czy powstanie on w białoruskiej fabryce, czy też w innym miejscu. Zwracając się do swoich współpracowników, stwierdził, że nie jest istotne, czy auto zostanie stworzone we współpracy z Amerykanami, Niemcami, czy Brytyjczykami.

– To wasza sprawa. Wkrótce powinniście przedstawić mi swoje propozycje – skwitował.

W kontekście rozwoju elektromobilności białoruski lider zwrócił uwagę na budowaną w Ostrowcu elektrownię jądrową. Jego zdaniem realizacja projektu samochodu elektrycznego zbiega się w czasie z jej planowanym oddaniem do użytku. Ponadto według Łukaszenki instalacja jądrowa pozwoli na zmniejszenie zużycia gazu ziemnego oraz stworzy nadwyżkę energii elektrycznej.

– Na szczęście zmierzamy w tym kierunku. Dzisiaj na świecie obserwujemy trend ogniskujący się wokół czystych technologii, przyjaznych środowisku samochodów, czystego transportu. To zamiana węglowodorów na czystsze rodzaje paliwa – przekonywał Łukaszenko.

Belta/Piotr Stępiński

Najnowsze artykuły