Białoruś milczy o zakupach ropy z USA
Radio Wolna Europa doniosło, że po kryzysie zanieczyszczonej ropy Białoruś rozważa import surowca z USA w celu dywersyfikacji źródeł dostaw. Spółki białoruskie milczą na ten temat.
![Aleksandr Łukaszenka. Fot.: president.gov.by](https://biznesalert.pl/wp-content/uploads/2017/03/Łukaszenka2.jpg)
Portal Neftegaz.ru postanowił zweryfikować doniesienia Radia Wolna Europa, które podało, że białoruskie spółki naftowe zatrudniły Davida Gencarelli, lobbystę amerykańskiego, aby przekonał rząd USA do poluzowania sankcji za naruszenie praw człowieka z 2006 roku w celu umożliwienia handlu ropą z Białorusią.
Obserwatorzy relacji międzynarodowych wskazują, że działania Białorusi przypominają podobne próby dywersyfikacji z wykorzystaniem ropy irańskiej i wenezuelskiej z przeszłości. Mogą być narzędziem nacisku na Rosjan, którzy są głównym dostawcą ropy na rynek białoruski i ślą tam około 18 mln ton rocznie. Jednak kryzys zanieczyszczonej ropy z wiosny 2019 roku podważył ich wiarygodność.
BNK i Biełneftechim odmówiły portalowi Neftegaz.ru komentarza w tej sprawie.
Neftegaz.ru/Wojciech Jakóbik