Biały wodór występujący w podziemnych złożach nie cieszy się specjalnym zainteresowaniem biznesu i mediów zajmujących się tym tematem. Jednak specjaliści są przekonani, że odkrycie złóż podziemnego wodoru jest tylko kwestią czasu i coraz doskonalszych technik ich poszukiwania. Ci, którzy wcześniej zainwestują w tę branżę, mogą dożywotnio pomnażać swój majątek, ponieważ biały wodór jest znacznie tańszy od swego obecnie popularnego konkurenta, jakim jest zielony wodór otrzymywany z elektrolizy wody.
Znany jest już jeden z procesów powstawania wodoru w skorupie ziemskiej. Wiąże się on z rekcjami chemicznymi żelaza w kontakcie z wodą, który zachodzi nieustannie od czasu powstania naszego globu (2 FeO + H2O = Fe2O3 + H2) i na ogół związany jest z występowaniem złóż żelaza.
Stąd francuscy naukowcy tego rodzaju wodór znaleźli w likwidowanych kopalniach żelaza na terenie Lotaryngii. Ta sama reakcja może zachodzić także z innymi metalami, takimi jak magnez (Mg2+ => Mg3+); Proces ten jest szybki i skuteczny w wysokich temperaturach, około 300°C, ale jest również możliwy w niższych temperaturach.
Znane są też inne źródła naturalnego H2. Jedną z nich jest radioliza , podczas której H2 zawarty w wodzie jest oddzielany od tlenu w wyniku naturalnej radioaktywności skorupy ziemskiej. Robocza hipoteza przewiduje zachowanie dużych ilości pierwotnego H2 , obecnego od początku Układu Słonecznego, w płaszczu, a nawet w jądrze Ziemi, co miało nastąpić podczas formowania się naszego globu. W tej hipotezie H2 jest zasobem kopalnym w ilości prawie nieskończonej.
Sensacyjne odkrycia
Sensacją ostatnich lat stały się informacje na temat zasobów i wydobycia białego wodoru, jako naturalnego i efektywnego źródła energii. Jego znaczenie dla globalnej gospodarki odnotowały najbardziej popularne media na całym świecie.
Nawiązując do naukowych raportów sygnalizowano nadejście nowej ery taniej energii oraz swoistej gorączki związanej z poszukiwaniem złóż naturalnego wodoru, jako najtańszego źródła energii. Szacuje się, że prawdopodobnie na naszym globie istnieje około pięć bilionów ton podziemnego wodoru. Ocenia, że jeśli uda się odzyskać nawet dwa procent szacowanej jego ilości, będzie to 100 miliardów ton gazu, co wystarczy, aby ludzkość mogła wydobywać 500 milionów ton gazu rocznie przez 200 lat. W tym tonie podawane są wiadomości nawet w najpoważniejszych ogólnodostępnych mediach.
Nie brakuje sceptyków
Krytycy, którzy potwierdzają istnienie procesów tworzenia się naturalnego wodoru w skorupie ziemskiej, podkreślają jednak, że nie jest to równoznaczne z tworzeniem się złóż naturalnego wodoru. Istnieje udowodniony tylko jego przepływ, ale nie nagromadzenie w złożach. Tych złóż o znaczeniu przemysłowym, jak dotychczas nie znaleziono. I nie wiadomo, czy zostaną one odkryte.
Na razie trwają ich intensywne poszukiwania. Podkreśla się jednak, że konwencjonalne metody wytwarzania wodoru powodują intensywną emisję CO2 i są drogie. Dlatego wielkoskalowe, czyste, niedrogie i naturalne źródła wodoru z procesów geologicznych są bardzo atrakcyjne i mogą rozwiązać kilka problemów jednocześnie.
Miliarderzy już stawiają na biały wodór
Najnowszym wydarzeniem w poszukiwaniach naturalnych, podziemnych złóż wodoru, jest przystąpienie do finansowania ich poszukiwań, przez dwóch miliarderów zaliczanych do czołówki najbogatszych ludzi na świecie. Są nimi Jeff Bezos i Bill Gates.
Portal OilPrice.com informuje, że amerykański startup Koloma, zajmujący się czystym paliwem, który ma wsparcie Billa Gatesa i Jeffa Bezosa, niedawno ogłosił plany wykorzystania wiedzy specjalistycznej w zakresie węglowodorów do poszukiwania białego wodoru. Firma od momentu jej założenia kilka lat temu, zebrała na ten cel ponad 305 milionów dolarów.
Swoją uwagę badawczą kieruje ona ku materiałom i badaniom tradycyjnego sektora przemysłu naftowego, gazowego i górniczego, aby szybko uzyskać od nich materiały dotyczące zasobów bez emisyjnych. Twierdzi ona, że najpierw trzeba wykorzystać już istniejące materiały, co pozwoli szybciej rozwinąć tę branżę.
Ponieważ złoża czystego wodoru mogą być odkryte daleko od miejsce ich wykorzystania, a transport czystego wodoru ze względów technologicznych jest utrudniony, proponuje się, aby biały wodór mógłby potencjalnie zostać wykorzystany do produkcji czystego amoniaku, co mogłoby zmienić zależność od rosyjskich nawozów wytwarzanych na jego podstawie.
Przekształcenie gazu wodorowego w amoniak znacznie ułatwia jego transport. Firmy energetyczne mogą dostosować istniejące gazociągi do wydajnego transportu amoniaku na duże odległości. Amoniak może być albo wykorzystany do nawozów i innych produktów, albo rozszczepiony z powrotem na wodór i azot za pomocą procesu krakingu amoniaku po dotarciu do miejsca przeznaczenia.
Australijczycy inwestują w biały wodór
Fortescue to jedna z największych australijskich firm górniczych, która postanowiła zainwestować w poszukiwania podziemnego wodoru. Firma ta w połowie lipca podjęła decyzję o wycofaniu się z produkcji 15 Mtpa zielonego wodoru do 2030 roku ze względu na wysoki koszt energii odnawialnej niezbędnej do zasilania elektrolizerów rozkładających cząsteczki wody na wodór i tlen.
Jednak jest ona nadal zainteresowana wykorzystaniem wodoru do dekarbonizacji przemysłu. To nieustające zainteresowanie zostało potwierdzone, gdy ten gigant branży rudy żelaza, technologii i energii postanowił zainwestować w naturalny wodór, ze względu na możliwość znacznego obniżenia kosztów jego produkcji.
W tym celu Fortescue nabył za kwotę 21,9 miliona dolarów, strategiczne 39,8 procent udziałów w spółce wydobywczej naturalnego wodoru HyTerra w Australii. W przyszłości Fortescue zamierza zainwestować ok. 60 miliardów dolarów poszukiwania i eksploatację naturalnego wodoru. Poszukiwania prowadzone są na perspektywicznym obszarze Stanów Zjednoczonych pomiędzy Kanas Sity a miastem Wichita.
Uważa się, że projekt ten jest szczególnie dobrze przygotowany do wydobycia białego wodoru, ponieważ znajduje się w centrum dużego węzła przemysłowego i produkcyjnego.
Mapa białego wodoru na świecie
Austriacki międzynarodowy portal badawczy Advanced Energy Technologies publikuje obszerne studium występowania białego wodoru na świecie. Interesującym do niego załącznikiem jest mapa istniejących i potencjalnych obszarów jego występowania na naszym globie (The dark side of white hydrogen,23.04.2024).
Obok afrykańskiego państwa Mali, do krajów gdzie istnieją już efekty jego poszukiwań w całości zaliczono USA i Australię. Aktywne jego poszukiwania prowadzone są na terenie Rosji, Chin, Brazylii, Hiszpanii i Francji. Natomiast do trzeciej kategorii historycznych jego wystąpień zaliczono Kanadę, a w Europie: Niemcy, Polskę, kraje bałtyckie, Ukrainę i Półwysep Skandynawski.
Adam Maksymowicz
Przyszłość wodoru jako paliwa zależy od szerszego zastosowania i zmniejszenia kosztów