Przebywający z wizytą na Cyprze wiceprezydent USA Joe Biden podkreślił wczoraj wieczorem znaczenie tej wyspy, która może stać się kluczowym dostawcą gazu dla Europy.
Dodał przy tym, że nowo odkryte cypryjskie duże złoża paliw kopalnych stanowią niebywałą szansę dla tej podzielonej wyspy. Zapewnił też, że rząd Stanów Zjednoczonych udzieli poparcia dążeniom do zjednoczenia Cypru. Na uroczystym przyjęciu wydanym przez prezydenta Cypru Nikosa Anastadijesa – Biden powiedział, że Cypr może stać się kluczowym graczem, który przekształci wschodni obszar Morza Śródziemnego w nowy globalny węzeł dostaw błękitnego paliwa.
W odpowiedzi prezydent Cypru zauważył, że wielkie izraelskie podmorskie złoża gazu oferują alternatywny korytarz gazowy, zapewniający pełne bezpieczeństwo energetyczne Europie.
Agencja AP podkreśla, że Zachód pragnie rozwijać takie alternatywne szlaki dostaw gazu. Zwłaszcza, gdy dotychczasowy dostawca numer 1, Rosja, grozi, że może ograniczyć dostarczanie gazu lub podwyższy ceny europejskim odbiorcom w reakcji na dyplomatyczne konflikty spowodowane agresją Kremla przeciwko Ukrainie. AP także podkreśla, że zjednoczenie Cypru znakomicie ułatwi eksport izraelskiego i cypryjskiego gazu do Europy przez Turcję.
Biden odbył oddzielne spotkanie z liderem Turków cypryjskich, Derwiszem Eroglu. A następnie w kontrolowanej przez ONZ strefie rozdzielającej obie części wyspy, w dyskretnej restauracji spotkał się na wspólnej kolacji z Anastadijasem oraz Eroglu. Powiedział potem, że obaj przywódcy zgodzili się przyspieszyć pokojowe negocjacje. Problem stanowi jeszcze Ankara, nieuznająca suwerenności Cypru i ostro sprzeciwiająca się dążeniom cypryjskich Greków do udziału w eksploatacji obfitych złóż gazu na szelfie wyspy.
