EnergetykaGaz.Wykop

Bieliszczuk: Projekt sankcji wobec Nord Stream 2 ma poparcie Demokratów i Republikanów

Budowa Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2

Budowa Nord Stream 2. Fot. Nord Stream 2

W najnowszym biuletynie analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (PISM) Bartosz Bieliszczuk wyjaśnia w jakim stopniu nowe sankcje amerykańskie utrudnią budowę kontrowersyjnego gazociągu Nord Stream 2.

Sankcje USA wobec Nord Stream 2

Bieliszczuk przypomina, że 20 grudnia 2019 roku prezydent USA Donald Trump podpisał ustawę o budżecie obronnym (NDAA), do której Kongres włączył ustawę o sankcjach „Protecting Europe’s Energy Security”. – Grożą one podmiotom zaangażowanym w układanie rur Nord Stream 2 lub np. zapewniającym usługi finansowe. W rezultacie z prac nad gazociągiem – wybudowanym w około 95 procentach – wycofała się szwajcarska spółka Allseas, dysponująca wyspecjalizowanymi jednostkami do układania rur. Rosjanie dysponują prawdopodobnie tylko jedną jednostką, która może się tego podjąć – jest to przebywający na Bałtyku Akademik Czerski. Nie jest on jednak w stanie układać rur tak efektywnie jak jednostki Allseas, a przed przystąpieniem do prac wymaga modernizacji. Sankcje poważnie utrudniły więc Gazpromowi planowe prace nad Nord Stream 2 – pisze.

Ekspert zaznacza, że poprawki rozszerzają i precyzują katalog aktywności podlegających sankcjom zawarty w ubiegłorocznej ustawie. – Sankcje grożą nie tylko podmiotom zaangażowanym w układanie rur, ale też we wszelkie powiązane aktywności, m.in. badanie dna, jego stabilizację czy spawanie i powlekanie rur. Mają być nałożone nie tylko za sprzedaż, wypożyczenie i udostępnienie jednostek do ww. prac, ale także za umożliwienie (facilitating) sprzedaży, wypożyczenia itp. Na sankcje narażone będą również porty i spółki zapewniające prace modernizacyjne dla jednostek zaangażowanych w układanie rur i powiązane aktywności. Sankcjami objęte będą też usługi związane z działalnością ubezpieczeniową (ustawa z ubiegłego roku ogólnie wymieniała „transakcje”). Grozi to także podmiotom zapewniającym techniczną certyfikację Nord Stream 2, która będzie niezbędna już po jego ukończeniu, by mógł zostać uruchomiony – pisze analityk PISM.

Bieliszczuk zastrzega jednak, że projekt musi przejść pełną ścieżkę legislacyjną w Kongresie. – Cieszy się poparciem obu partii oraz izb, nie powinien więc napotkać sprzeciwu. Należy jednak brać pod uwagę wakacyjną przerwę w pracach Kongresu, co może wydłużyć cały proces. Jeśli prezydent odmówi podpisania ustawy, możliwe jest włączenie jej do budżetu obronnego na 2021 roku, podobnie jak miało to miejsce w przypadku ustawy z ubiegłego roku. Prezydent będzie miał teoretycznie czas na podpisanie NDAA do końca września. Co istotne, poprawki będą obowiązywać od daty przyjęcia ustawy z grudnia ubiegłego roku – pisze.

Źródło: PISM, opracowanie: Michał Perzyński

Marszałkowski: Jak nowe sankcje USA mogłyby utrudnić finał budowy Nord Stream 2 (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Kopalnia Węgla Kamiennego Janina. Źródło: Wikimedia

Jest dementi trzęsienia ziemi w Polsce. „To wstrząs górniczy”

Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy (PIG-PIB) opublikował stanowisko w sprawie doniesień o trzęsieniu ziemi, do którego miało dojść 16...
Wojciech Kowalski, członek zarządu Polskiej Spółki Gazownictwa, podczas EKG w Katowicach. Fot. PSG

PSG zainwestuje miliardy złotych w rozwój sieci gazowej

W 2025 roku Polska Spółka Gazownictwa planuje zainwestować w rozwój sieci gazowej ponad 3 miliardy złotych. Około jedna trzecia tej...
Montaż fotowoltaiki na dachu. Fot. Wikimedia Commons

Ręcznikowy potentat na solarnym dopalaczu

Polskie ręczniki frotte będą bardziej ekologiczne. Zwoltex ich producent wybudował na dachu swojego zakładu instalację fotowoltaiczną o mocy 2 MW,...

Udostępnij:

Facebook X X X