Blokada Donbasu to „sztuczny kryzys”. Rząd wzywa do jej zakończenia

21 lutego 2017, 07:15 Alert

Sytuacja na wschodzie Ukrainy jest coraz poważniejsza. Blokada transportu kolejowego z Donbasu zmusza przemysł do wygaszenia i zagraża bezpieczeństwu dostaw energii na Ukrainie. Rząd apeluje do blokujących o zakończenie „sztucznego kryzysu”.

Bojownicy Prawego Sektora w Donbasie. Po prawej przywódca organizacji - Dmytro Jarosz
Bojownicy Prawego Sektora w Donbasie. Po prawej przywódca organizacji - Dmytro Jarosz

Achmetow wygasza przemysł

Staje produkcja w Hucie Stali Jenakijewo i zakładach spółki Krasnodonugol grupy Metinwest ukraińskiego oligarchy Rinata Achmetowa.

Metinwest zatrzymuje pracę ze względu na trwające działania wojenne w Donbasie i blokadę komunikacji kolejowej między terytoriami okupowanymi przez siły rosyjskie w samozwańczych republikach ludowych a pozostałą częścią Ukrainy.

Ze względu na powyższe problemy Metinwest nie mógł liczyć na stabilne dostawy rudy żelaza. Blokada kolejowa spowodowała, że dostawy surowców na potrzeby produkcji i gotowych produktów do klientów stały się niemożliwe. Wszystkie kopalnie grupy zatrzymały już pracę. Huta stali ma przestać pracować 25 lutego.

Jednocześnie spółka oligarchy zapewnia, że nie dojdzie do zwolnień. Taki scenariusz przysporzyłby zwolenników bojownikom wspieranym przez Rosję.

Rinat Achmetow to jeden z najbogatszych Ukraińców. Według magazynu Forbes jego fortuna jest warta 2,3 mld dolarów.

Blokada Donbasu

Pod koniec grudnia 2016 roku weterani walk w Donbasie i prawicowe ugrupowania rozpoczęły blokadę połączenia kolejowego między regionem okupowanym przez siły rosyjskie a pozostałą częścią Ukrainy. Za jej zniesienie domagają się uwolnienia jeńców.

Ukraina pozostanie zależna od antracytu

Ze względu na blokadę elektrociepłownie i elektrownie ukraińskie nie otrzymują antracytu niezbędnego do wytwarzania energii. Rząd wprowadził stan wyjątkowy w energetyce, co oznacza, że odbiorcy będą musieli się liczyć z ograniczeniem dostaw energii. Premier Ukrainy Wołodymyr Hrojsman nazwał blokadę „sztucznym kryzysem” i wezwał protestujących do jej zakończenia.

W przedziale roku do trzech lat ukraińska energetyka nie będzie miała alternatywy dla antracytu – przyznał premier Wołodymyr Hrojsman.

Przekonywał jednak, że rząd poradzi sobie w warunkach blokady dostaw tego rodzaju węgla z okupowanego terytorium Donbasu. – Chcę zapewnić wszystkich obywateli Ukrainy. Przetrwamy kryzys, nawet jeśli został on wytworzony ukraińskimi rękami – powiedział. – Podkreślam, że obywatele będą mieli dostęp do energii i zrobimy wszystko, aby zapewnić możliwość pracy przedsiębiorstwom. Znajdziemy właściwe narzędzia i decyzje. Nie pozwolimy, żeby 45-milionowy kraj cierpiał na czyjeś życzenie.

RBK/Wojciech Jakóbik

AKTUALIZACJA 21.02.2017 godz. 11.40

Jakóbik: Stan wyjątkowy na Ukrainie. Polska chciała pomóc