Brama Północna: Cheniere i Statoil chcą słać gaz do Polski (RELACJA)

29 maja 2017, 13:27 Energetyka

W Warszawie trwa VI edycja konferencji LNG w Polsce i Europie 2017, której strategicznym patronem jest BiznesAlert.pl. Podczas międzynarodowej części wydarzenia wystąpili przedstawiciele amerykańskiego Cheniere Energy i norweskiego Statoil. Deklarowali zainteresowanie polskim rynkiem LNG.

fot. Gaz-System

Cheniere: Mamy potencjał do kontraktu długoterminowego z PGNiG

Dyskusję otworzył Frederik Smits Van Oyen, wiceprezes ds. marketingu w Cheniere Marketing. Przypomniał, że jego firma jest liderem eksportu LNGz USA. Posiada dwa terminale LNG: Sabine Pass i Corpus Christi. Pierwszy ma osiągnąć przepustowość 22,5 mln ton rocznie a drugi 9 mln ton na rok. Tymczasem do 2020 roku przepustowość do dyspozycji firmy ma wzrosnąć do 35 a w całym USA do 70 mln ton rocznie.

Zdaniem przedstawiciela Cheniere Energy amerykański gaz skroplony będzie głównym dostawcą LNG w „Zatoce Atlantyckiej” czyli między obiema Amerykami a Afryką i Europą. – Prawie połowa z tego gazu będzie pochodziła od Cheniere – dodał Smits Van Oyen.

Przekonywał, że nowe warunki na rynku umożliwią przedstawienie atrakcyjnej oferty rynkowej. – Tak, możliwe jest obecnie nawet skraplanie gazu z ceną negatywną – mówił. – Z tak silnym fundamentem produkcji jest mało prawdopodobne, że cena będzie rosła. Nie ma ryzyka geopolitycznego, ani związanego z tworzeniem się karteli.

– Z tych powodów jesteśmy wysoce zainteresowani dostawami do Europy i z chęcią będziemy je realizować – podkreślił przedstawiciel amerykańskiej firmy. – Jesteśmy zainteresowani dostawami do Europy, w tym do Polski. Jesteśmy zainteresowani wsparciem Państwa w sektorze gazowym – dodał.

– Polska i Litwa przewodzą trendowi dywersyfikacji dostaw gazu, ale to trend europejski – podkreślił gość konferencji.

– Cheniere Energy nie jest skoncentrowane na umowach długoterminowych. Realizujemy różne kontrakty. Mamy jednak zdolności organizacyjne, dużo statków. Potrzeba dużej mocy w tym zakresie do długoterminowych dostaw. To nas różni w stosunku do innych dostawców. Wszystko zależy więc od preferencji Polaków z PGNiG. Możemy zrealizować każdy możliwy kontrakt, ale dostosujemy się do potrzeb rynku – mówił Amerykanin.

Brama Północna, grafika: BiznesAlert.pl

Statoil: Chcemy słać gaz do Polski. Mniejsza o stan skupienia

Anders Bjordal, Dyrektor ds. handlu LNG ze spółki Statoil, mówił, że dywersyfikacja jest warunkiem wstępnym do rozwoju rynku gazu. – Wszelkie projekty gazociągowe, czy to gazociągowe czy LNG pomagają – powiedział. – Nie dostarczaliśmy dotąd gazu do Polski przy użyciu gazociągów, ale chcielibyśmy to robić.

Przedstawiciel Statoila przyznał, że jego firma rozwija biznes LNG od dziesięciu lat i zamierza rozwijać dostawy w tej postaci, jako uzupełnienie rozwiniętych dobrze dostaw gazociągowych. Norweski gaz jest w jego przekonaniu atrakcyjną alternatywą dla Europy. Dowodzi tego fakt, że Statoil eksportuje głównie do Europy Północno-Zachodniej. Chce także rozwijać obecność w obszarze atlantyckim i Azji.

– Gaz ziemny pozostanie ważnym źródłem energii na poziomie globalnym. Rynek stanie się bardziej regionalny, ale cena stanie się globalna. Powstanie możliwość arbitrażu cenowego, a LNG zostanie w regionie w którym jest produkowany. Spodziewamy się zatem istotnych dostaw do Europy, choć będzie to rynek ostatniego wyboru – mówił przedstawiciel norweskiego koncernu.

– Znaczne ilości amerykańskiego LNG będą płynąć z Ameryki Północnej do Południowej i Europy. Nie należy jednak nie doceniać nowego zapotrzebowania. Przepustowości importowe rosną bardzo szybko. Oznacza to, że popyt będzie rósł – dodał Bjordal.

– Niezależnie od tego czy będzie to gazociąg, czy dostawy LNG, nowa infrastruktura daje elastyczność. Mile widzimy każdą nową infrastrukturę – podkreślił w odpowiedzi na pytanie BiznesAlert.pl o to, jaką drogą Statoil chciałby dostarczać gaz do Polski. – Możemy dostarczyć to, co potrzebuje klient. Czy będzie to LNG, czy dostawy gazociągowe? Dla nas ostatecznie to jest po prostu gaz.

Z dostaw z USA oraz Norwegii chcą skorzystać Polacy za pośrednictwem Bramy Północnej. Chodzi o istniejący terminal LNG w Świnoujściu, który ma zostać rozbudowany, a także o postulowany Korytarz Norweski, czyli gazociąg łączący Polskę, Danię i Norwegię. Deklarację z konferencji w Warszawie świadczą o tym, że znajdzie się gaz do zapełnienia tej infrastruktury.