Budowa niemieckiego terminalu LNG stoi pod znakiem zapytania

18 lutego 2022, 16:00 Alert

Budowa pierwszego w Niemczech importowego terminalu skroplonego gazu ziemnego (LNG) stoi pod znakiem zapytania, ponieważ kluczowy projekt wciąż ma opóźnienia.

Terminal LNG, Metanowiec Al Ghashamiya Fot. Gaz - System.
Terminal LNG, Metanowiec Al Ghashamiya Fot. Gaz - System.

Co dalej z niemieckim terminalem LNG?

Nadal nie ma pozwolenia na planowany obiekt w Brunsbüttel na wybrzeżu Morza Północnego w landzie Szlezwik-Holsztyn i nie wyznaczono daty ostatecznej decyzji inwestycyjnej, poinformowała firma projektowa German LNG Terminal. Mimo że spółka powstała już w 2018 roku, wnioski o budowę terminalu zostały złożone dopiero w czerwcu ubiegłego roku. Minister gospodarki landu Szlezwik-Holsztyn Bernd Buchholz powiedział, że „nie wszystkie dokumenty zostały jeszcze prawidłowo złożone”. Dodał, że zezwolenie zostanie wydane najwcześniej jesienią 2023 roku. Biorąc pod uwagę czas budowy, terminal może zostać otwarty najwcześniej w 2026 roku.

Rzecznik firmy German LNG Terminal powiedział, że pandemia sprawiła, że złożenie wiarygodnych oświadczeń na temat dokładnego harmonogramu projektu jest „trudniejsze niż kiedykolwiek”. Oprócz opóźnień w wydaniu pozwolenia, potencjalne pozwy ze strony organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną środowiska w związku z kwestiami bezpieczeństwa mogą również spowolnić proces budowy. Terminal, wspierany przez operatora sieci gazowej Gasunie and Oiltanking GmbH, spółkę zależną hamburskiej firmy Marquard & Bahls AG, obiecał pomóc Niemcom w zmniejszeniu zależności od rosyjskiego gazu.

Niemcy na razie nie mają własnego terminalu importowego dla skroplonego gazu ziemnego. Inne projekty, takie jak plany Unipera dotyczące LNG dla Wilhelmshaven, zostały porzucone z powodu braku zainteresowania sektorem LNG w zakresie rezerwacji dużych, długoterminowych zdolności do regazyfikacji LNG w Niemczech. Wysokie ceny gazu oraz szereg politycznych i energetycznych obaw, takich jak zależność od dostaw z Rosji, mogą sprawić, że większa niezależność w sektorze gazowym będzie dla Niemiec atrakcyjna.

Deutsche Presse Agentur/Clean Energy Wire/Michał Perzyński