(TASS/Piotr Stępiński/Teresa Wójcik)
– Sofia nie prowadzi rozmów w sprawie powrotu do projektu gazociągu South Stream, powiedział bułgarski minister spraw zagranicznych Daniel Mitov. Dyplomata uciął w ten sposób dywagacje pojawiające się w rosyjskiej prasie, dotyczące rzekomych planów powrotu Bułgarii do budowy South Stream.
– Gwarantuje, że ta kwestia (wznowienia rozmów – przyp. red.) nie była podnoszona. Także żaden z moich kolegów tego nie robił. Tą informację można uznać co najmniej za ,,kontrowersyjną” – powiedział Mitov w wywiadzie dla bułgarskiej telewizji.
Jak informował 10 marca BiznesAlert.pl zdaniem rosyjskiego wiceministra energetyki Jurija Sentjurina Bułgarzy aktywnie opowiadają się za wznowieniem rozmów w sprawie gazociągu South Stream.
Warto dodać, że 20 stycznia Gazprom rozwiązał porozumienie o budowie wspomnianej magistrali czym praktycznie rozwiewał nadzieje Bułgarów na jej reanimację.
Przypomnijmy, że w grudniu 2014 r., rosyjski państwowy monopolista gazowy Gazprom poinformował o rezygnacji z budowy South Stream, gazociągu łączącego Rosję przez Morze Czarne i kraje bałkańskie z Europą Zachodnią. Było to spowodowane opinią Komisji Europejskiej, która stwierdziła, że umowy podpisane przez Rosję z państwami położonymi na trasie gazociągu są niezgodne z unijnym prawem, więc South Stream nie będzie mógł działać legalnie.