Bułgaria wezwała Komisję Europejską do udzielenia dodatkowych informacji na temat propozycji ugody z Gazpromem w toku śledztwa antymonopolowego. W propozycji zawarto rozwiązanie na rzecz usunięcia nieuprawnionego wpływu na Gazociąg Transbałkański, który utrudniał dostawy z innych kierunków.
Tymczasowy minister energetyki Nikołaj Pawłow poinformował, że jest wiele niejasności wokół tej propozycji i jego kraj będzie oczekiwał dodatkowych informacji od Komisji. Jeśli ich nie uzyska, będzie wnioskował o wydłużenie czasu przeznaczonego na przyjmowanie komentarzy w sprawie ugody. 13 marca Komisja dała 7 tygodni na test rynkowy propozycji Gazpromu. Termin składania ich to 4 maja tego roku.
Proponowane ustępstwa mają wpłynąć na kontrakty Bulgargazu (dostawcy), Bulgartransgazu (operatora) i Bułgarskiego Holdingu Energetycznego. Pawłow ocenił, że „są one pozytywne, ale muszą zostać poszerzone tak, aby chroniły interesy państwa i firm”. Bułgarzy wspierają postulat wykreślenia przez Gazprom klauzuli zakazu reeksportu z umów gazowych, a także zniesienia kar za porzucenie projektu South Stream przez Sofię.
Do końca tego tygodnia w parlamencie bułgarskim ma odbyć się dyskusja na temat propozycji ugody KE-Gazprom. Bułgarzy będą dążyć do skonsolidowania stanowiska wszystkich frakcji politycznych.
Także Polska ma przekazać zastrzeżenia do propozycji. W przekonaniu Polaków nie jest ona satysfakcjonująca.
Wojciech Jakóbik