Były doradca ekonomiczny prezydenta Władimira Putina mówi w BBC, że embargo na gaz i ropę z Rosji w Europie doprowadziłoby do zatrzymania ataku tego kraju na Ukrainę w ciągu miesiąca lub dwóch.
Jego zdaniem Rosja „nie potraktowała dotąd poważnie” gróźb krajów europejskich, że wprowadzą embargo na surowce rosyjskie za atak na Ukrainę. – Płacimy miliardy euro Putinowi każdego dnia za surowce, które nam dostarcza – przyznał wysoki przedstawiciel ds. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa Unii Europejskiej Joseph Borrell.
Zdaniem dr Andreja Illarionowa cytowanego przez BBC ewentualne embargo unijne zatrzymałoby wojnę. – Gdyby kraje zachodnie spróbowały wprowadzić prawdziwe embargo na dostawy ropy i gazu z Rosji (…) zakładam, że w przeciągu miesiąca lub dwóch rosyjskie działani wojenne na Ukrainie prawdopodobnie ustałyby, zostałyby zatrzymane – powiedział. – To jedno z wielu efektywnych narzędzi znajdujących się cały czas w dyspozycji krajów zachodnich – dodał.
Kraje unijne wprowadziły embargo na węgiel rosyjski. Trwają dyskusje na temat zakazu importu ropy i gazu, za którym opowiadają się kraje wschodnich rubieży Unii Europejskiej: Polska, kraje bałtyckie i skandynawskie. Państwa Europy środkowej bardziej zależne od gazu rosyjskiego optują za stopniowym porzuceniem importu. Niemcy deklarują, że pozbędą się ropy rosyjskiej do końca roku, a gazu dopiero w 2024 roku. Prawdopodobnie wybrali tę datę przez terminy obowiązywania kontraktów podpisanych z firmami rosyjskimi.
Opracował Wojciech Jakóbik