– Będą pełne rekompensaty podwyżek cen energii. Obejmą one wszystkie osoby fizyczne w ramach pierwszego progu podatkowego – zapewnił wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin w rozmowie z Radiem Plus.
Rekompensaty cen energii za 3 mld zł
Minister Sasin podkreślił, że szczegóły techniczne systemu rekompensat podwyżek cen energii elektrycznej są na etapie doprecyzowania. – W 2021 roku, kiedy będzie można określić ile dane gospodarstwo domowe więcej zapłaciło, trzeba będzie złożyć wniosek i cała kwota zostanie zrekompensowana – wyjaśnił Jacek Sasin.
Rosnące cent energii to jego zdaniem efekt polityki klimatycznej Unii Europejskiej. – Od dwóch lat chronimy Polaków przed skutkami polityki klimatycznej UE. Nie jesteśmy na tyle zamożnym społeczeństwem, aby bez proponowanej ochrony indywidualni odbiorcy energii nie odczuli podwyżek. Rosnące ceny energii to wynik między innymi polityki klimatycznej UE – stwierdził wicepremier.
Jacek Sasin przekonywał na początku roku, że koszt rekompensat wzrostu cen energii w budżecie na 2021 rok wyniesie ok. 3 mld zł.
Jest model rekompensat wzrostu cen energii. Będą zliczane pod koniec roku
Wyższe taryfy w 2020 roku
Na początku stycznia prezes Urzędu Regulacji Energetyki zatwierdził taryfę na sprzedaż energii PGE Obrót. Rachunki odbiorców energii w gospodarstwach domowych (grupa G11) będą wyższe średnio o 10,5 – 11 procent.
W grudniu prezes URE zatwierdził taryfy na sprzedaż energii dwóm tzw. „sprzedawcom z urzędu” – Enea i Energa Obrót. W tym przypadku rachunki w gospodarstwach domowych (grupa G11) będą wyższe średnio o odpowiednio: 12,2 i 11,3 procent.
Wcześniej, w połowie grudnia, regulator zatwierdził taryfę na sprzedaż energii dla klientów korzystających z taryfy Tauron Sprzedaż. Wzrost rachunku dla odbiorców Tauron Sprzedaż od 1 stycznia 2020 roku wyniesie od 11,4 do 12,9 procent.
Bartłomiej Sawicki