icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Mrożenie cen energii trafi jutro na tapetę rządu. Efekt poznamy za kilka tygodni

Ministerstwo klimatu i środowiska poinformowało, że zakończyło pracę nad rozwiązaniami dotyczącymi mrożenia cen energii. Teraz mechanizm, wprowadzony przez Polskę w 2023 roku, będzie przedmiotem rozmów rządu. Ten ma mieć kilka opcji, jak rozwiązać tę kwestię.

W 2023 roku Polska zamroziła ceny energii na poziomie z 2022 roku. Ceny energii, ciepła i gazu są subsydiowane obniżając ceny na rachunkach z tego tytułu pomimo rekordowych taryf ze względu na kryzys energetyczny. Wsparcie kosztowało dotąd budżet ponad 100 mld złotych zwiększając presję inflacyjną. Mrożenie cen energii w obecnym kształcie ma obowiązywać do 30 czerwca 2024 roku. Działa do określonych limitów zużycia, obejmując wszystkie gospodarstwa domowe oraz małe przedsiębiorstwa.

Ministerstwo klimatu i środowiska zapowiadało, że w pierwszym kwartale 2024 roku przedstawi rozwiązanie dopasowane do sytuacji rynkowej w drugiej połowie roku. W środę minister Paulina Hennig-Kloska poinformowała, że prace w resorcie zostały zakończone a w czwartek temat mrożenia cen będzie przedmiotem spotkania na poziomie rządowym.

– Zakończyliśmy etap pracy i propozycji wewnątrz resortu. Musimy teraz ustalić to na poziomie rządowym. Mamy różne rozwiązania, wśród nich są i takie, aby dalej mrozić ceny energii i stopniowo z nich wychodzić tak, żeby było to akceptowalne dla gospodarki i obywateli – powiedziała minister klimatu i środowiska w rozmowie z TVP Info.

– Jutro będziemy rozmawiać o tych rozwiązaniach, będzie z nami m.in. minister finansów Andrzej Domański. Myślę, że w ciągu najbliższych tygodni pokażemy decyzją rządu co chcemy z tym problemem zrobić. Proszę pamiętać, że minister klimatu i środowiska jest tylko elementem łańcucha decyzji i jeżeli minister finansów nie da pieniędzy to my mamy związane ręce. Wierzę jednak, że na poziomie całego rządu jest wola rozwiązania tego problemu i zabezpieczenia gospodarki oraz obywateli – podkreśliła Hennig-Kloska.

– Jednym z rozwiązań może być podniesienie cen o 15 procent w drugiej połowie roku, co byłoby przystępne dla gospodarstw domowych – dodała.

Minister zapowiedziała, że dodatki osłonowe dla najbardziej potrzebujących zostaną utrzymane. Co więcej, mogą zostać poszerzone. – Przy tym wszystkim musi być program osłonowy dla osób najbiedniejszych, dla których już te dzisiejsze ceny są problemem. […] Mamy już dziś rozwiązania, dodatki energetyczne, które systemowo można trwale wdrożyć. One są dystrybuowane przez gminę, ale jeśli będą dodatkowe środki to będziemy mogli ten katalog rozszerzyć – powiedziała na antenie TVP Info.

Jędrzej Stachura

12 mld na mrożenie cen energii poszło z budżetu, a spółki dostały rekompensaty

Ministerstwo klimatu i środowiska poinformowało, że zakończyło pracę nad rozwiązaniami dotyczącymi mrożenia cen energii. Teraz mechanizm, wprowadzony przez Polskę w 2023 roku, będzie przedmiotem rozmów rządu. Ten ma mieć kilka opcji, jak rozwiązać tę kwestię.

W 2023 roku Polska zamroziła ceny energii na poziomie z 2022 roku. Ceny energii, ciepła i gazu są subsydiowane obniżając ceny na rachunkach z tego tytułu pomimo rekordowych taryf ze względu na kryzys energetyczny. Wsparcie kosztowało dotąd budżet ponad 100 mld złotych zwiększając presję inflacyjną. Mrożenie cen energii w obecnym kształcie ma obowiązywać do 30 czerwca 2024 roku. Działa do określonych limitów zużycia, obejmując wszystkie gospodarstwa domowe oraz małe przedsiębiorstwa.

Ministerstwo klimatu i środowiska zapowiadało, że w pierwszym kwartale 2024 roku przedstawi rozwiązanie dopasowane do sytuacji rynkowej w drugiej połowie roku. W środę minister Paulina Hennig-Kloska poinformowała, że prace w resorcie zostały zakończone a w czwartek temat mrożenia cen będzie przedmiotem spotkania na poziomie rządowym.

– Zakończyliśmy etap pracy i propozycji wewnątrz resortu. Musimy teraz ustalić to na poziomie rządowym. Mamy różne rozwiązania, wśród nich są i takie, aby dalej mrozić ceny energii i stopniowo z nich wychodzić tak, żeby było to akceptowalne dla gospodarki i obywateli – powiedziała minister klimatu i środowiska w rozmowie z TVP Info.

– Jutro będziemy rozmawiać o tych rozwiązaniach, będzie z nami m.in. minister finansów Andrzej Domański. Myślę, że w ciągu najbliższych tygodni pokażemy decyzją rządu co chcemy z tym problemem zrobić. Proszę pamiętać, że minister klimatu i środowiska jest tylko elementem łańcucha decyzji i jeżeli minister finansów nie da pieniędzy to my mamy związane ręce. Wierzę jednak, że na poziomie całego rządu jest wola rozwiązania tego problemu i zabezpieczenia gospodarki oraz obywateli – podkreśliła Hennig-Kloska.

– Jednym z rozwiązań może być podniesienie cen o 15 procent w drugiej połowie roku, co byłoby przystępne dla gospodarstw domowych – dodała.

Minister zapowiedziała, że dodatki osłonowe dla najbardziej potrzebujących zostaną utrzymane. Co więcej, mogą zostać poszerzone. – Przy tym wszystkim musi być program osłonowy dla osób najbiedniejszych, dla których już te dzisiejsze ceny są problemem. […] Mamy już dziś rozwiązania, dodatki energetyczne, które systemowo można trwale wdrożyć. One są dystrybuowane przez gminę, ale jeśli będą dodatkowe środki to będziemy mogli ten katalog rozszerzyć – powiedziała na antenie TVP Info.

Jędrzej Stachura

12 mld na mrożenie cen energii poszło z budżetu, a spółki dostały rekompensaty

Najnowsze artykuły