icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ceny ropy idą w górę, mimo rosnących amerykańskich zapasów

– Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną, pomimo że zapasy surowca za Oceanem są coraz wyższe. Inwestorzy monitorują rozwój wypadków na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie – informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 69,04 dolarów, wyżej o 0,42 procent.

Brent na ICE na I 2025 jest wyceniana po 73,08 dolarów za baryłkę, po zwyżce o 0,37 procent.

Inwestorzy oceniają oficjalne dane o zapasach ropy i jej produktów w USA

– Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 545 tysięcy baryłek, czyli o 0,13 procent, do 430,29 milionów baryłek – poinformował amerykański Departament Energii (DoE). To już trzeci z kolei tydzień wzrostu tych zapasów.

Zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 2,05 milionów baryłek, czyli o 0,99 procent, do 208,93 milionów baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 114 tysięcy baryłek, czyli o 0,1 procent, do 114,3 milionów baryłek – podał DoE.

Tymczasem inwestorzy z uwagą monitorują to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

Stany Zjednoczone intensyfikują wysiłki na rzecz osiągnięcia zawieszenia broni między grupą bojową Hezbollah a Izraelem przed zakończeniem kadencji prezydenta Joe Bidena.

– Hezbollah i rząd Libanu zgodziły się, z pewnymi zastrzeżeniami, na amerykańską propozycję rozejmu z Izraelem – informowano w poniedziałek wieczorem.

Wysłannik USA Amos Hochstein poinformował, że w środę podczas spotkania z przewodniczącym Izby Reprezentantów Libanu poczynił „dodatkowe postępy” w sprawie zawieszenia broni zaproponowanego przez Stany Zjednoczone.

– Jeśli poczynimy dalsze postępy, pojadą do Izraela i tam przeprowadzę rozmowy i zobaczę, co można zrobić – powiedział Hochstein dziennikarzom w Bejrucie.

Patrzą również na Ukrainę

Inwestorzy obserwują też napiętą sytuację w konflikcie zbrojnym w Ukrainie. Prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził we wtorek nowelizację doktryny nuklearnej Rosji, która obniża próg zastosowania broni atomowej.

Tymczasem Pentagon ogłosił w środę kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości co najmniej 275 milionów dolarów. W jego skład wchodzą m.in. rakiety do wyrzutni HIMARS i sprzęt chroniący przed zagrożeniami nuklearnymi.

Szef amerykańskiego resortu obrony Lloyd Austin potwierdził, że Ukraina otrzymała zgodę na korzystanie z min przeciwpiechotnych. Środowy pakiet jest 70. transzą broni przekazaną Ukrainie od początku wojny i kolejną ogłoszoną w krótkim odstępie czasu. Obecna administracja USA stara się bowiem – do czasu inauguracji nowego prezydenta Donalda Trumpa, wykorzystać wszystkie pozostałe środki ofiarowane przez Kongres na wsparcie Ukrainy.

Prezydent Biden wciąż ma uprawnienia do przekazania Ukrainie sprzętu z amerykańskiego arsenału o wartości 7,1 miliardów dolarów.

– Spodziewamy się, że w przyszłym roku ceny ropy mogą testować nowe minima, bo ryzyka geopolityczne mogą się zmniejszyć, a większego znaczenia nabiorą „niedźwiedzie” czynniki związane z fundamentami rynku ropy – oceniają w rynkowej nocie analitycy Macquarie Group. Dodają, że chodzi m.in. o obawy o chiński popyt na towary oraz planowane przez kraje OPEC+ przywracanie na rynki ropy dodatkowych dostaw surowca.

Polska Agencja Prasowa / BiznesAlert.pl

Unia zaostrza sankcje wobec rosyjskiej „floty cieni”

– Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną, pomimo że zapasy surowca za Oceanem są coraz wyższe. Inwestorzy monitorują rozwój wypadków na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie – informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na XII kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 69,04 dolarów, wyżej o 0,42 procent.

Brent na ICE na I 2025 jest wyceniana po 73,08 dolarów za baryłkę, po zwyżce o 0,37 procent.

Inwestorzy oceniają oficjalne dane o zapasach ropy i jej produktów w USA

– Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu wzrosły o 545 tysięcy baryłek, czyli o 0,13 procent, do 430,29 milionów baryłek – poinformował amerykański Departament Energii (DoE). To już trzeci z kolei tydzień wzrostu tych zapasów.

Zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 2,05 milionów baryłek, czyli o 0,99 procent, do 208,93 milionów baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 114 tysięcy baryłek, czyli o 0,1 procent, do 114,3 milionów baryłek – podał DoE.

Tymczasem inwestorzy z uwagą monitorują to, co dzieje się na Bliskim Wschodzie i w Ukrainie.

Stany Zjednoczone intensyfikują wysiłki na rzecz osiągnięcia zawieszenia broni między grupą bojową Hezbollah a Izraelem przed zakończeniem kadencji prezydenta Joe Bidena.

– Hezbollah i rząd Libanu zgodziły się, z pewnymi zastrzeżeniami, na amerykańską propozycję rozejmu z Izraelem – informowano w poniedziałek wieczorem.

Wysłannik USA Amos Hochstein poinformował, że w środę podczas spotkania z przewodniczącym Izby Reprezentantów Libanu poczynił „dodatkowe postępy” w sprawie zawieszenia broni zaproponowanego przez Stany Zjednoczone.

– Jeśli poczynimy dalsze postępy, pojadą do Izraela i tam przeprowadzę rozmowy i zobaczę, co można zrobić – powiedział Hochstein dziennikarzom w Bejrucie.

Patrzą również na Ukrainę

Inwestorzy obserwują też napiętą sytuację w konflikcie zbrojnym w Ukrainie. Prezydent Rosji Władimir Putin zatwierdził we wtorek nowelizację doktryny nuklearnej Rosji, która obniża próg zastosowania broni atomowej.

Tymczasem Pentagon ogłosił w środę kolejny pakiet pomocy wojskowej dla Ukrainy o wartości co najmniej 275 milionów dolarów. W jego skład wchodzą m.in. rakiety do wyrzutni HIMARS i sprzęt chroniący przed zagrożeniami nuklearnymi.

Szef amerykańskiego resortu obrony Lloyd Austin potwierdził, że Ukraina otrzymała zgodę na korzystanie z min przeciwpiechotnych. Środowy pakiet jest 70. transzą broni przekazaną Ukrainie od początku wojny i kolejną ogłoszoną w krótkim odstępie czasu. Obecna administracja USA stara się bowiem – do czasu inauguracji nowego prezydenta Donalda Trumpa, wykorzystać wszystkie pozostałe środki ofiarowane przez Kongres na wsparcie Ukrainy.

Prezydent Biden wciąż ma uprawnienia do przekazania Ukrainie sprzętu z amerykańskiego arsenału o wartości 7,1 miliardów dolarów.

– Spodziewamy się, że w przyszłym roku ceny ropy mogą testować nowe minima, bo ryzyka geopolityczne mogą się zmniejszyć, a większego znaczenia nabiorą „niedźwiedzie” czynniki związane z fundamentami rynku ropy – oceniają w rynkowej nocie analitycy Macquarie Group. Dodają, że chodzi m.in. o obawy o chiński popyt na towary oraz planowane przez kraje OPEC+ przywracanie na rynki ropy dodatkowych dostaw surowca.

Polska Agencja Prasowa / BiznesAlert.pl

Unia zaostrza sankcje wobec rosyjskiej „floty cieni”

Najnowsze artykuły