Cecilia Malmstrom Komisarz Unii Europejskiej ds. Handlu była gościem Akademii Finansów i Biznesu Vistula. W czasie przygotowanego przez Komisję Europejską spotkania będącego częścią programu upowszechniającego wiedzę o CETA. Dialog obywatelski, który ma ograniczyć funkcjonowanie mitów na temat CETA prowadzony przez Malmstrom i Tadeusza Kościńskiego z Ministerstwa Rozwoju w czasie CETA Forum pokazał, że wątpliwości i pytania dotyczące umowy są ponad narodowe.
CETA budzi kontrowersje
Polscy obywatele wiele razy werbalizowali obawy związane z CETA, wątpliwości budziła możliwa dominacja korporacji. Komisarz unijna swoim wystąpieniem uspokajała, że zaplecze i potencjał gospodarczy jakie ma Polska są wystarczające aby dzięki CETA wiele zyskać. Wskazywała, że rolnictwo, przetwórstwo czy firmy transportowe powinny zyskać po ratyfikacji umowy najszybciej.
Malmstrom mówiła, że „mamy wiele do zrobienia żeby zorganizować we właściwy sposób wyminę handlową w nowej rzeczywistości. Koncentracja na nowych regulacjach jest silna, ale regulacje te są wynikiem pewnych kompromisów”. Cecilia Malmstrom mówiła, że przeciwników CETA według niej wcale nie było tak wielu, udało się merytorycznym dialogiem wiele osób przekonać do zasadności umowy. Wszystkie osoby zaangażowane w handel międzynarodowy powinny być według komisarz zainteresowane dobrym modelem współpracy, a to ma gwarantować CETA.
Kanada i USA mają stać się dla europejskich firm nowym rynkiem, który będzie równie atrakcyjny jak Chiny. Jednym z pytań jakie pojawiły się w ostatnich miesiącach, a które bezpośrednio dotykają CETA to czy mamy wystarczająco dużo czasu żeby wypracować nowe formy współpracy po Brexit? Pytano komisarz także o to kiedy zaczną być prowadzone prace na temat współpracy handlowej po Brexit? Malmstrom powiedziała, że „mamy na uwadze to co dzieje się w UK. Pierwsza i najważniejsza kwestia to 3 mln cudzoziemców w UK i obywatele UK w innych krajach i ich status. Kwestie budżetowe też będą szeroko dyskutowane”.
Komisarz uspokajała, że „będziemy gotowi w odpowiednim czasie, bo już od tego roku pracujemy nad rozwiązaniami tego zagadnienia. Handel z Wielką Brytanią jest ważny dla wszystkich. Jednak nie możemy jeszcze przewidzieć wszystkich scenariuszy”. Komisarz zapewniała, że polskie owoce (w szczególności jabłka) już niedługo popłyną do Kanady i USA sprawnie, szybko i tanio ponieważ ograniczone zostaną procedury związane z cłami.
Dialog
Dialog w lokalnych społecznościach, który był prowadzony ostatecznie doprowadził do porozumienia. Przeciwnicy i zwolennicy CETA byli zachęcani do spotkań. Komisja Europejska dokładała starań aby nie powielano mitów o CETA, aby rzetelnie informować jak cały proces ratyfikacji będzie przebiegał. W czasie spotkania mówiono o szerokich kompetencjach jakie potrzebne są do tego by doradzać w tak złożonych zagadnieniach jak umowa CETA. Tadeusz Kościński, Podsekretarz Stanu z Ministerstwa Rozwoju przekonywał, że CETA otworzy rynki pracy ponieważ dzięki niej zaczną być honorowane kwalifikacje zawodowe po.
Cecilia Malmstrom dodała, że ścisła współpraca organizacji parasolowych w UE i Kanadzie umożliwi zatrudnienie wielu europejskich specjalistów na równych prawach. Kościński zaznaczał, że umowa mająca zapewnić wzajemną ochronę inwestycji i wyminę handlową da Polsce możliwości jaki do tej pory nie mieliśmy.
– Polski rząd wyraża zgodę na podpisanie CETA, decyzja ta została podjęta po szczegółowej analizie. Umowa ma na celu dobro obywateli i ich interesów – mówił przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju. Proces wprowadzenia procedury ratyfikacyjnej CETA będzie złożony i to polski parlament będzie miał ostateczny głos co do stosowania CETA. Kościński mówił, że według rządowych najbardzej na umowie skorzystają producenci tworzyw sztucznych, chemii przemysłowej, wzrośnie eksport odzieży i tekstyliów, tytoniu i wyrobów tytoniowych, części dla przemysłu motoryzacyjnego. CETA ma wpłynąć pozytywnie na przyspieszenie procedur na granicach, to ważne dla przemysłu rolniczego. Honorowanie nowych regulacji dla polskich przedsiębiorstw oznacza wzrost zamówień choćby w branży stoczniowej. Według prelegentów w wyniku zawarcia umowy CETA bardzo szybko otworzy się dla Polski rynek kanadyjski. Umowa z Kanadą o wzajemnym popieraniu działań inwestycyjnych, stosowana do tej pory, jest mniej atrakcyjna i niewystarczająca mówił Kościński.
– Polskie firmy zyskają zabezpieczenia prawne, których do tej pory nie miały. Zapisy ochrony inwestycji, ochrony zdrowia. Zachowujemy pełną kontrolę nad jakością żywności płynącej z Kanady – dodał Kościński. „Zapisy CETA nie zmuszają nas do zakupu mięsa czy innych produktów, co do których mamy pewność, że spełnia nasze wymogi bezpieczeństwa i jakości” podsumowywał wystąpienie przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju.
Uczestnicy spotkania wyrażali zaniepokojenie niewystarczającym przestrzeganiem praw pracowniczych i brakiem spójnych i zapewniających bezpieczeństwo pracownikom wewnętrznych polskich regulacji. Przedstawiciele różnych środowisk wskazywali, że dialog obywatelski powinien być pogłębiony a status polskich pracowników znacznie wyższy zanim podpisana zostanie CETA.