Chinom może zabraknąć węgla na zimę

14 listopada 2016, 15:30 Alert

Wydobycie węgla w Chinach spadło w październiku o 12 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Maleje chociaż Pekin dał chińskim przedsiębiorstwom „zielone światło” na zwiększenie wydobycia i ponowne otwarcie zakładów górniczych. Chiny chcą w ten sposób zwiększyć zapasy węgla, które są najniższe od lat. Tymczasem w Państwie Środka rozpoczyna się sezon grzewczy.

– W ciągu pierwszych 10 miesięcy tego roku Chiny wydobyły 2,74 mld ton węgla, co oznacza spadek o 11 proc. w stosunku do ilości notowanej w poprzednim roku – wynika z informacji National Bureau of Statistics (NBS). W październiku wydobycie węgla osiągnęło poziom blisko 282 mln, zaś we wrześniu wyniosło 277 mln ton. Jest to jednak pozorny wzrost ponieważ wrzesień był miesiącem krótszym.

W rzeczywistości odnotowano kolejny raz spadek o 1,5 proc. – Rząd w Pekinie od niedawna zezwolił chińskimi firmom zwiększyć wydobycie węgla. Dopiero listopad i grudzień pozwolą ocenić, czy firmy dostosowały się do nowym decyzji władz – powiedział agencji Reuters jeden z przedsiębiorców w Pekinie.

– Mało prawdopodobne jest, aby wydobycie węgla osiągnęło poziom z poprzedniego roku, możemy się jednak spodziewać wzrostu z miesiąca na miesiąc. Zapasy węgla w Qinhuangdao, największego w kraju portu składującego ten surowiec, wzrosły do ponad 6 mln ton, pierwszy raz tym roku – wynika z informacji portalu www.cqcoal.com.

Wydobycie węgla spadało z miesiąca na miesiąc, co najmniej od lipca ubiegłego roku. Pekin zobowiązał przedsiębiorstwa węglowe do ograniczania wydobycia i zamykania kopalń, co było jednym elementami planu walki zanieczyszczeniami powietrza. Jednak począwszy od końca września, Pekin zaczął zachęcać producentów węgla do zwiększenia dostaw. Rząd doszedł do wniosku, że wysiłki związane z poprawą jakości powietrza przekładają się na mniejsze zapasy węgla, co przekłada się na cenę surowca zwłaszcza przed sezonem grzewczym.

Zanim decyzja Pekinu przyniesie ponowny wzrost wydobycie, import węgla do tego kraju będzie rósł, a co przekłada się na rosnące ceny surowca na światowych rynkach.

Apetyt chińskiego smoka może podnieść ceny węgla

Reuters/Bartłomiej Sawicki