Chiński gigant naftowy na celowniku sankcji USA za ekspansję na Morzu Południowochińskim

15 stycznia 2021, 06:15 Alert

Departament Handlu USA umieścił chińską spółkę naftową CNOOC na amerykańskiej czarnej liście, uzasadniając, że pomaga ona rządowi w Pekinie zastraszać sąsiadów na Morzu Południowochińskim.

Źródło: Kancelaria Prezydenta Federacji Rosyjskiej

Administracja prezydenta Donalda Trumpa zaostrzyła napięcie z Chinami w ostatnich dniach jego urzędowania. Departament Handlu umieścił także inną chińską firmę Skyrizon na liście wykorzystujących sprzęt wojskowy (MEU – military end users) ze względu na „jej zdolność do opracowywania, produkcji lub konserwacji elementów wojskowych, takich jak silniki samolotów wojskowych”. CNOOC i Skyrizon nie ustosunkowali się jeszcze do decyzji USA.

– Lekkomyślne i wojownicze działania Chin na Morzu Południowochińskim oraz ich agresywne dążenie do zdobycia własności intelektualnej i technologii na potrzeby działań militarnych stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego USA i społeczności międzynarodowej – powiedział sekretarz handlu Wilbur Ross. Podkreślił, że naftowa spółka jest wykorzystywana do zastraszania sąsiadów.

Departament Handlu przypomina, że Chiny budowały sztuczne wyspy od 2013 roku, „umożliwiając militaryzację spornych placówek na Morzu Południowochińskim przez Komunistyczną Partię Chin w celu podważenia suwerennych praw partnerów USA w regionie”. –  CNOOC wielokrotnie nękało, groziło rozpoczęciem poszukiwań i wydobyciem ropy naftowej i gazu na Morzu Południowochińskim na morzu, mając na celu zwiększenie ryzyka politycznego dla zainteresowanych partnerów zagranicznych, w tym Wietnamu – podkreśla departament.

Reuters/Bartłomiej Sawicki