Przedstawiciele sektora bezpieczeństwa w Niemczech ostrzegają, że sprzęt z Chin może posłużyć do niszczenia sieci telekomunikacyjnych. Technologia Huawei i ZTE może zatem według rozmówców Politico narzędziem nieprzyjaznej polityki Państwa Środka.
Niemcy ogłosili w marcu 2023 roku śledztwo w sprawie sprzętu telekomunikacyjnego Huawei i ZTE. Politico dotarło do faktów, z których wynika, że powodem nie były tym razem obawy o szpiegostwo pojawiające się w kontekście zaangażowania tych podmiotów w rozwój sieci 5G. Powód to system zarządzania zużyciem energii instalowany na urządzeniach Huawei i ZTE, który „może pozwolić państwu roztaczać siłę polityczną”. W domyśle chodzi o Chiny oraz możliwość zakłócania lub wyłączania sieci telekomunikacji w Niemczech.
W dokumentach z posiedzenia zamkniętej komisji Bundestagu można według Politico przeczytać o jednym z komponentów urządzeń Huawei, który ma zarządzać zużyciem energii, ale przedstawiciele sektora bezpieczeństwa obawiają się, że mógłby także posłużyć do zakłócania, a w najgorszym wypadku, wyłączania sieci telekomunikacyjnych.
Ministerstwo spraw wewnętrznych Niemiec odmówiło komentarza dla Politico w tej sprawie. Jednakże poprosiło niemieckich operatorów sieci telekomunikacyjnych o przedstawienie list komponentów wykorzystanych w ich infrastrukturze, które budzą zastrzeżenia. Możliwe, że zostaną w przyszłości usunięte.
Politico przypomina o rosnącej asertywności Niemiec wobec Chin. Zablokowały wejście Chińczyków do portu w Hamburgu oraz przejęcie niemieckiej fabryki chipów. BiznesAlert.pl informował o obu tych przypadkach.
Politico/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Ofensywa Chin przeciwko Polsce za Huawei z Nord Stream 2 w tle