Wizyta Blinkena w Chinach bez przełomu, ale obie strony chcą rozmawiać

19 czerwca 2023, 09:15 Alert

Sekretarz stanu USA Antony Blinken spotkał się z czołowym chińskim dyplomatą w poniedziałek ostatniego dnia wizyty w Pekinie, której celem była stabilizacja stosunków, które zaostrzyły się w wyniku sporu o chiński balon obserwacyjny.

fot. Flickr

Globalne mocarstwa coraz bardziej się spierają, a międzynarodowe zainteresowanie tym, czy podróż Blinkena może zapewnić ochłodzenie napięć między dwiema największymi gospodarkami świata, jest powszechne.

Obie strony przybyły na wizytę – pierwszą od pięciu lat sekretarza stanu USA w Chinach – oczywiście z wyraźnym celem naprawienia wzajemnych stosunków, które były głęboko nadwyrężone przez szereg kwestii, od bliskich związków Pekinu z Moskwą po amerykańskie starania o ograniczenie sprzedaży zaawansowanych technologii do Chin.

Około trzygodzinne spotkanie Blinkena z głównym doradcą ChRL do spraw zagranicznych, Wang Yi, uwydatniło jednak głębokie wyzwania związane z przezwyciężeniem nieufności i tarć, które zaczęły charakteryzować te stosunki.

– Musimy odwrócić spadkową spiralę stosunków chińsko-amerykańskich, promować powrót na zdrowe i stabilne tory oraz wspólnie znaleźć właściwą drogę dla współistnienia Chin i Stanów Zjednoczonych w nowej erze – powiedział Wang, dodając, że wizyta Blinkena nastąpiła w „krytycznym momencie stosunków amerykańsko-chińskich, w którym należy dokonać wyboru między dialogiem a konfrontacją, współpracą a konfliktem”.

Wang powtórzył również, że Tajwan jest jednym z „podstawowych interesów Chin”, w odniesieniu do którego „nie ma miejsca na kompromis ani wycofanie się”. Samorządna demokratyczna wyspa, do której rości sobie pretensje rządząca Komunistyczna Partia Chin, ale nigdy jej nie kontrolowała, w coraz większym stopniu staje się kolejnym punktem zapalnym w stosunkach USA-Chiny.

Ponadto w niedzielę doszło do spotkania z ministrem spraw zagranicznych ChRL, Qin Gangiem, które trwało ponad pięć godzin, a następnie zakończyło się roboczą kolacją, zaowocowało postępem „na wielu frontach”, a obie strony wykazały „pragnienie zmniejszenia napięć”, powiedział dziennikarzom wysoki urzędnik Departamentu Stanu Niedziela.

Jednak strona chińska nazwała niedzielne rozmowy „szczerymi, dogłębnymi i konstruktywnymi”, mówiąc, że obie strony zgodziły się „postępować w dialogu, wymianie i współpracy” oraz „utrzymywać interakcje na wysokim szczeblu”.

Wizyta Blinkena była powszechnie postrzegana jako kluczowy sprawdzian tego, jak daleko oba mocarstwa mogą się posunąć, aby ustabilizować swoje zerwane linie komunikacyjne, które zepsuły się w ciągu ostatniego roku, zwłaszcza jeśli chodzi o wymianę wojskową na wysokim szczeblu – budząc obawy w Waszyngtonie, że błąd lub wypadek może szybko przerodzić się w konflikt.

Zarówno Stany Zjednoczone, jak i Chiny odrzuciły oczekiwania dotyczące wielkiego przełomu podczas wizyty Blinkena. „Głębokie różnice” między Stanami Zjednoczonymi a Chinami były jednak również jasne podczas spotkania, dodał urzędnik.

Należy wspomnieć, że wizyta Blinkena była pierwotnie zaplanowana na początek lutego i została uzgodniona jako kontynuacja polubownego spotkania twarzą w twarz między prezydentem USA Joe Bidenem a Xi z Chin na marginesie G20 na Bali w listopadzie.

Wizyta została przełożona po wykryciu chińskiego balonu obserwacyjnego przelatującego przez terytorium Stany Zjednoczone, co jeszcze bardziej zaostrzyło napięcia między dwoma mocarstwami, mimo że Chiny wydały rzadkie oświadczenie z żalem i stwierdziły, że incydent był wypadkiem.

CNN / Jacek Perzyński

Pekin i Waszyngton zaczynają rozmawiać. Blinken w czerwcu odwiedzi Chiny