icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Chludziński: ARP chce umacniać polskie marki za granicą

Misją Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) jest wspieranie rozwoju krajowej przedsiębiorczości. Działania te powinny przyczynić się w przyszłości do umacniania polskich marek, które odniosą sukces również za granicą, tak jak stało się to w przypadku gier CD Projekt, ciągników Ursusa, czy okien Fakro, ocenił prezes ARP Marcin Chludziński podczas debaty „Patriotyzm gospodarczy w Polsce i za granicą. Jak wykorzystać modę na produkty krajowe?”, podczas Kongresu 590 w Rzeszowie.

„W naszej ofercie są m.in pożyczki czy wejścia kapitałowe. Prowadzimy też procesy naprawcze firm, tak aby weszły na właściwą ścieżkę rozwoju. Staramy się stwarzać dobre warunki dla młodych zdolnych ludzi, stąd akcelerator gier wideo czy też staże w firmach branży kosmicznej” – powiedział prezes ARP podczas debaty.

Jego zdaniem, dyskusja o patriotyzmie gospodarczym, której ostatnio jest coraz więcej, przywraca właściwą świadomość polskim konsumentom, co przekłada się na wzrost popytu na polskie produkty.

Podczas dyskusji zwracano uwagę na fakt, że jeszcze w latach 90-tych polscy konsumenci zachwycili się wyłącznie zagranicznymi produktami. Wszystko, co polskie wydawało się niemodne i nienowoczesne, a zagraniczne marki zdominowały krajowe rynki konsumenckie. Dopiero ostatnie lata przyniosły zmianę trendu. Polacy zaczęli zwracać uwagę na kraj pochodzenia dóbr i coraz częściej wybierać rodzime produkty.

„Kongres 590 swoją nazwą promuje „polski” kod kreskowy. W ten sposób zwraca uwagę na kraj pochodzenia produktu. Zależy nam na tym, by poprzez swoje wybory konsumenckie wspierać rodzime przedsiębiorstwa i polskich pracowników, którzy żyją i płacą podatki w Polsce. Dlatego powinniśmy zwracać uwagę na to, gdzie towar był wyprodukowany oraz czy dane przedsiębiorstwo jest zarejestrowane w Polsce. W ten sposób wybieramy nie tylko jakościowo dobre produkty, ale także wspieramy wzrost wartości naszej gospodarki. Patriotyzm gospodarczy zaczyna się od indywidualnych decyzji” – podkreślił Chludziński.

Uczestnicy debaty wskazali, że wspieranie patriotyzmu gospodarczego to regionalny sposób na realizację zrównoważonego rozwoju. Z takim typem produktu nierozerwalnie powiązany jest jego wytwórca, który dzięki niemu kultywuje rodzinną czy lokalną tradycję, realizuje swoją pasję, a także zyskuje źródło dodatkowego dochodu. Jednym ze sposobów sprzedaży i promocji regionalnych czy lokalnych produktów jest budowanie marki regionalnej. To wszystko sprawia, że rozwój regionalnych produktów jest korzystny ze względów środowiskowych, gospodarczych i społecznych.

Gośćmi debaty pt. „Patriotyzm gospodarczy w Polsce i za granicą. Jak wykorzystać modę na produkty krajowe?”, oprócz prezesa Chludzińskiego byli: Ryszard Florek, prezes Fakro, Roman Kluska, twórca Optimus S.A., Paweł Musiałek, członek zarządu Klubu Jagiellońskiego, Adam Sikorski, prezes PZL Sędziszów S.A. oraz Henryk Siodmok, prezes Grupy Atlas.

ISBnews

Misją Agencji Rozwoju Przemysłu (ARP) jest wspieranie rozwoju krajowej przedsiębiorczości. Działania te powinny przyczynić się w przyszłości do umacniania polskich marek, które odniosą sukces również za granicą, tak jak stało się to w przypadku gier CD Projekt, ciągników Ursusa, czy okien Fakro, ocenił prezes ARP Marcin Chludziński podczas debaty „Patriotyzm gospodarczy w Polsce i za granicą. Jak wykorzystać modę na produkty krajowe?”, podczas Kongresu 590 w Rzeszowie.

„W naszej ofercie są m.in pożyczki czy wejścia kapitałowe. Prowadzimy też procesy naprawcze firm, tak aby weszły na właściwą ścieżkę rozwoju. Staramy się stwarzać dobre warunki dla młodych zdolnych ludzi, stąd akcelerator gier wideo czy też staże w firmach branży kosmicznej” – powiedział prezes ARP podczas debaty.

Jego zdaniem, dyskusja o patriotyzmie gospodarczym, której ostatnio jest coraz więcej, przywraca właściwą świadomość polskim konsumentom, co przekłada się na wzrost popytu na polskie produkty.

Podczas dyskusji zwracano uwagę na fakt, że jeszcze w latach 90-tych polscy konsumenci zachwycili się wyłącznie zagranicznymi produktami. Wszystko, co polskie wydawało się niemodne i nienowoczesne, a zagraniczne marki zdominowały krajowe rynki konsumenckie. Dopiero ostatnie lata przyniosły zmianę trendu. Polacy zaczęli zwracać uwagę na kraj pochodzenia dóbr i coraz częściej wybierać rodzime produkty.

„Kongres 590 swoją nazwą promuje „polski” kod kreskowy. W ten sposób zwraca uwagę na kraj pochodzenia produktu. Zależy nam na tym, by poprzez swoje wybory konsumenckie wspierać rodzime przedsiębiorstwa i polskich pracowników, którzy żyją i płacą podatki w Polsce. Dlatego powinniśmy zwracać uwagę na to, gdzie towar był wyprodukowany oraz czy dane przedsiębiorstwo jest zarejestrowane w Polsce. W ten sposób wybieramy nie tylko jakościowo dobre produkty, ale także wspieramy wzrost wartości naszej gospodarki. Patriotyzm gospodarczy zaczyna się od indywidualnych decyzji” – podkreślił Chludziński.

Uczestnicy debaty wskazali, że wspieranie patriotyzmu gospodarczego to regionalny sposób na realizację zrównoważonego rozwoju. Z takim typem produktu nierozerwalnie powiązany jest jego wytwórca, który dzięki niemu kultywuje rodzinną czy lokalną tradycję, realizuje swoją pasję, a także zyskuje źródło dodatkowego dochodu. Jednym ze sposobów sprzedaży i promocji regionalnych czy lokalnych produktów jest budowanie marki regionalnej. To wszystko sprawia, że rozwój regionalnych produktów jest korzystny ze względów środowiskowych, gospodarczych i społecznych.

Gośćmi debaty pt. „Patriotyzm gospodarczy w Polsce i za granicą. Jak wykorzystać modę na produkty krajowe?”, oprócz prezesa Chludzińskiego byli: Ryszard Florek, prezes Fakro, Roman Kluska, twórca Optimus S.A., Paweł Musiałek, członek zarządu Klubu Jagiellońskiego, Adam Sikorski, prezes PZL Sędziszów S.A. oraz Henryk Siodmok, prezes Grupy Atlas.

ISBnews

Najnowsze artykuły