EnergetykaGaz.Wszystko

Chmal: Baltic Pipe to dobre rozwiązanie nie tylko dla Polski

KOMENTARZ

Tomasz Chmal

Narodowe Centrum Studiów Strategicznych

Projekt połączenia Polski ze złożami gazu w basenach Morza Norweskiego i Barentsa zasługuje na poważną refleksję z kilku powodów.

Po pierwsze, taki rurociąg pozwoliłby na bezpośrednie połączenie z innym źródłem gazu niż złoża rosyjskie, co dawałoby polskim odbiorcom szansę na większy arbitraż cenowy.

Po drugie, obecność polskich firm na szelfie norweskim (udziały w 19 koncesjach PGNiG oraz udziały w 27 koncesjach Lotos) daje nadzieję na jeszcze większą produkcję węglowodorów, a tym samym dostarczanie gazu z własnych złóż, co nie ma miejsca w przypadku dostaw z Rosji.

Po trzecie, współpraca surowcowa i tranzytowa z Norwegią i Danią, a więc państwami NATO, może nadawać nowy wymiar kwestiom bezpieczeństwa nie tylko energetycznego, lecz także militarnego.

Po czwarte, realizując dodatkowe połączenia ze złożami ogranicza się ryzyka prostego przejścia z zależności od dostaw rosyjskiego gazu ze Wschodu na taką samą zależność z kierunku zachodniego po 2022 roku. Po piąte wreszcie, tworząc połączenia północ-południe, Polska w jeszcze większym zakresie wpisuję się w architekturę bezpieczeństwa energetycznego Europy Środkowej i Wschodniej, zwiększając podmiotowość odbiorców gazu w Czechach, Słowacji czy na Węgrzech.

Z tych względów warto jest przeprowadzić gruntowną analizę projektu, przekonywać partnerów duńskich i norweskich do współpracy oraz mieć dobrą odpowiedź w stosunku do tych ekspertów (jak np. Jonathan Stern z OIES czy Bjorn Rasen z NPD), którzy kwestionują możliwości produkcyjne złóż norweskich w długim okresie.


Powiązane artykuły

AI

Bitwa o AI. Zadecydują cena prądu i emisje

Rosnące zapotrzebowanie na moc obliczeniową dla AI grozi wzrostem emisji CO2. Niemieccy urzędnicy obawiają się, że centra danych mogą przenosić...
Niemcy, sieć elektroenergetyczna. Źródło: Freepik

Fala upałów i awarie. U Niemców coraz częściej gaśnie światło

Lokalne blackouty stają się tego lata plagą niemieckiej prowincji. Powodem przerw w dostawach prądu są najczęściej awarie kabli i mniejszych...
Minister Klimatu i Środowiska Paulina Hennig-Kloska podczas konferencji prasowej Urzędem Miasta Bydgoszczy, 4 bm. Konferencja dot. wsparcia finansowego na działania związane z rekultywacją wielkoobszarowych terenów poprzemysłowych i adaptacją do zmian klimatu, a także rządowego wsparcia dla terenów po dawnym Zachemie. (jm) PAP/Tytus Żmijewski

Inwestycje w wielkoskalowe OZE mniejsze niż zakłada ministerstwo klimatu

Inwestycje w duże farmy fotowoltaiczne istotnie zwolniły. Moc nowych instalacji, którym koncesje wydał w półroczu 2025 roku Urząd Regulacji Energetyki...

Udostępnij:

Facebook X X X