Resort Skarbu Państwa rozpoczął właśnie prace analityczne nad ewentualnym połączeniem PGNiG. Orlenu i Lotosu. Na razie ministerstwo ma zająć się zbadaniem tego, czy takie połączenie byłoby celowe. Minister Dawid Jackiewicz podał, że wstępna analiza może być gotowa do końca pierwszego kwartału. Potem byłaby podjęta decyzja, co dalej.
– Koncepcja połączenia aktywów paliwowych i gazowych to nie nowa koncepcja, która nie miała jednak szczęścia w realizacji. Warto jest ją jeszcze raz przeanalizować lecz intuicyjnie wydaje się, że jest więcej argumentów przemawiających za jej wdrożeniem. Za takie uznałbym synergie w obszarze poszukiwawczym i wydobywczym, obniżenie kosztów logistyki paliwowej, większe możliwości akwizycyjne na rynkach międzynarodowych, większa sieć dystrybucyjna oraz siła przetargowa wobec dostawców zewnętrznych, możliwość uporządkowania innych aktywów, w tym chemicznych – ocenia rozmówca BiznesAlert.pl.
– To będzie dobry pomysł pod warunkiem, że doprowadzi do bardziej efektywnej pracy tych podmiotów w ramach jednego organizmu, to znaczy jeżeli konsolidacja doprowadzi do skuteczniejszej rywalizacji na rynku europejskim, na rynku światowym. W dobie taniej ropy naftowej trend na fuzje jest bardzo widoczny, widać to wśród największych graczy, którzy konsolidują się na rynku z tego względu, że pieniędzy jest coraz mniej i aby radzić sobie w tych trudnych warunkach łączą siły – ocenia Wojciech Jakóbik, redaktor naczelny BiznesAlert.pl w rozmowie z Polską Agencją Prasową.