Kierowcy mogliby zaoszczędzić do 2025 r. nawet 15 mld zł, gdyby rozwiązać problem korków na bramkach autostrad. Jednak minister Maria Wasiak poinformowała 17 marca, że e-system poboru opłat dla wszystkich pojazdów mógłby pojawić się na drogach dopiero w listopadzie 2018 r. Oznacza to, że jeszcze przez trzy lata autostrady będą się korkowały przy bramkach. Mówiono o tym podczas debaty ZDG TOR oraz Inicjatywy dla Infrastruktury „Czy latem unikniemy korków na autostradach?”.
– Niemal 4 mld zł w ciągu 3,5 roku przyniósł viaToll Skarbowi Państwa, z tego 1,4 mld w samym tylko 2014 r. System ten jest własnością Skarbu Państwa. Kapsch Telematic Services jest zaś tylko operatorem systemu do listopada 2018 r. – przypomniał Marek Cywiński, dyrektor generalny spółki Kapsch Telematic Services.
Dodał, że jest to jakaś magiczna data.
– Bo – jak wynika z oświadczenia minister Marii Wasiak – do tej pory ministerstwo nic nie może zrobić w sprawie rozszerzenia systemu – stwierdził dyr. Marek Cywiński. – Po tej dacie zapewne zostanie wyłoniony nowy operator. Państwo wydało na system 1,4 mld zł, ale prawie 4 mld zl zarobiło, gównie z tytułu opłat za przejazdy od samochodów ciężarowych. Trzeba by dokonać odpowiednich zmian w prawie, by można było rozszerzyć system na opłaty od samochodów osobowych. Ale nie zależy to od uczestników tej konferencji.
Zdaniem dyr. Marka Cywińskiego obecny rząd nie interesuje doprowadzenie do umożliwienia kierowcom korzystających ze wszystkich autostrad: prywatnych, pobierających manualnie opłaty od wszystkich kierowców, jak i podległych GDDKiA, pobierających poprzez viaToll e-opłaty, by mogli korzystać z jednego urządzenia.
– Tymczasem nie ma technicznych przeszkód, by system viaToll stosować na autostradach prywatnych (koncesyjnych) – ocenił Cywiński. Musi być co do tego zgoda ze strony GDDKiA. Nie sądzę jednak, by trzeba było z tym czekać aż do 2018 roku – stwierdził na zakończenie szef Kapsch Telematic Services.
