Czeski operator systemu przesyłowego gazu ziemnego Net4Gas nie otrzymał ostatnich miesięcznych umówionych płatności od jednego z głównych rosyjskich spedytorów.
Gazprom był kluczowym płatnikiem czeskiej spółki. Aż trzy czwarte rocznych przychodów stanowiły wpłaty za przesył rosyjskiego gazu. Czeski operator poinformował w komunikacie, że bada przyczynę braku wpłat i uznaje, że nie zrealizowanie płatności za świadczone usługi jest złamaniem obowiązującego kontraktu przesyłowego.
Net4Gas dodał, że pomimo braku płatności ze strony Gazpromu posiada odpowiednią płynność finansową.
Agencja Fitch w październiku oceniając perspektywy finansowe operatora czeskiego w swoim komunikacie napisała, że jest ryzyko niewywiązania się Gazpromu z realizacji umów przesyłowych. – Widzimy istotne ryzyko niewywiązania się z długoterminowych kontraktów tranzytowych między Net4gas a Gazpromem, ze względu na ciągłą eskalację sankcji i brak tranzytu rosyjskiego gazu gazociągami spółki – czytamy. Czeska infrastrukturą płynął m.in. gaz pochodzący z gazociągu Nord Stream 1, który został wysadzony pod koniec września 2026 roku w wyniku sabotażu.
Czesi starają się pozyskiwać gaz z innych niż rosyjski, m.in. z Norwegii oraz poprzez terminale LNG.
Reuters/Mariusz Marszałkowski