Czerwiński: Gaz łupkowy w Polsce jest. Spokojnie szukajmy właściwej technologii (ROZMOWA)

4 lutego 2016, 07:30 Energetyka

ROZMOWA

O niektórych aktualnych  sprawach energetyki  rozmawiamy z posłem Andrzejem Czerwińskim (Platforma Obywatelska), byłym ministrem skarbu państwa. 
BiznesAlert.pl: Czy korzystna będzie likwidacja Ministerstwa Skarbu Państwa, do której najprawdopodobniej dojdzie w 2017 r.?

Andrzej Czerwiński: Każda zmiana jest wskazana pod warunkiem, że poprawi dotychczasową sytuację. Likwidacja Ministerstwa Skarbu poprzedzona została powołaniem nowego Ministerstwa Energii, Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej oraz ministra, pełnomocnika rządu ds strategicznej infrastruktury energetycznej. Stworzono wiele urzędniczych, administracyjnych stanowisk. Na dalszy plan odsunięty został program restrukturyzacji energetyki i górnictwa. Nikt z rządu nie przedstawił w jasny sposób,  co chciano osiągnąć tymi zmianami. Dzisiaj odpowiedzialność za kluczowe decyzje podzielona jest pomiędzy różne resorty co prowadzi do chaosu w zarządzaniu zadaniami. Widać, że rzeczywistość przerosła oczekiwania Prawa i Sprawiedliwości. Zapomniano o zasadzie, że nie zmienia się koni podczas przeprawy przez rzekę.

Wciąż pojawia się koncepcja fuzji polskich firm PGNiG, Lotos i Orlen, choć oficjalnie wiadomo, że koncepcja takiej fuzji to tylko przedmiot jednej z wielu analiz opracowywanych w Ministerstwie Skarbu Państwa. Czy taka fuzja ma sens Pana zdaniem?

Konsolidacja spółek może być zwieńczeniem budowy krajowego rynku konkurencyjnego i otwarcie się na rynek europejski. W przypadku Orlenu i Lotosu zbliżamy się do tego etapu. Jednak jeśli chodzi o rynek wewnętrzny gazu jesteśmy na początku drogi. Połączenie PGNiG z koncernami paliwowymi teraz może doprowadzić do stworzenia monopolu, który mógłby wykorzystać swoją pozycje do dyktowania cen paliw dla naszych obywateli.

Czy obecnie wobec wciąż taniejącej ropy i gazu należy zrezygnować z powstania w Polsce branży gazu łupkowego? A może jednak są racjonalne powody, żeby w perspektywie widzieć przyszłość dla tej nowej branży?

Gaz łupkowy w Polsce jest. Nie wiemy tylko, ile go mamy możliwego do przemysłowego wykorzystania i jaka byłaby jego cena na powierzchni do sprzedania.

Stany Zjednoczone pracowały w ciszy nad technologią wydobycia gazu i ropy z łupków prawie pięć lat zanim powiedziały światu, że mają nowe źródło energii. Eksperci mówią, że była to główna przyczyna znaczącej zniżki ceny gazu i ropy na rynkach światowych.

Teraz powinniśmy wziąć przykład z Amerykanów i spokojnie poszukać technologii właściwej do naszej geologii,  oszacować zasoby oraz koszty wydobycia gazu łupkowego. Gdyby za parę lat cena światowa gazu konwencjonalnego ponownie wzrosła do poziomu  sprzed dwóch lat, to mielibyśmy gotowy plan działania.

Czy istnieje potrzeba nowej ustawy o OZE? A jeśli tak – to dlaczego?

Ustawa o OZE przygotowana przez poprzednią koalicję dba o kieszeń obywateli i jednocześnie zapewnia osiągnięcie celów europejskiej polityki klimatycznej do 2020 roku.

Obecny rząd przesunął jej wprowadzenie do połowy tego roku. Mam nadzieję, że nie ulegnie naciskom wielu grup biznesowych, które chciałyby robić interesy nie patrząc na koszty wytwarzanej przez siebie energii. Ustawa jest na tyle elastyczna, że na bieżąco odpowiednie instytucje mogą korygować warunki planowanych aukcji do zmieniającej się rzeczywistości.

Rozmawiała Teresa Wójcik