Dąbrowski: PZG chce dostarczyć armii bezzałogowe statki powietrzne

17 lutego 2015, 09:05 Bezpieczeństwo

–  Jako lider polskiego przemysłu zbrojeniowego posiadamy zasoby i kompetencje, by wziąć udział w postępowaniach na systemy bezzałogowych statków powietrznych bazując na krajowych i pozyskanych z zagranicy technologiach. Współpracujemy w tym zakresie zarówno wewnątrz PGZ z WZL nr 2, PIT-Radwar, PCO, jak i z Instytutem Technicznym Wojsk Lotniczych – powiedział prezes zarządu PGZ S.A. Wojciech Dąbrowski.

Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. przygotowała udział polskiego przemysłu i złożyła wniosek do Inspektoratu Uzbrojenia o dopuszczenie do udziału w postępowaniu na dostawę systemów bezzałogowych statków powietrznych krótkiego zasięgu oraz mini.

To cześć aktywności PGZ, której celem jest stworzenie wewnątrz Grupy wszechstronnego potencjału i kompetencji w zakresie systemów bezzałogowych.

W ramach zakupu systemów bezzałogowych statków powietrznych krótkiego zasięgu pod kryptonimem „Orlik” polska armia planuje pozyskanie 12 zestawów wraz z systemami logistycznymi i szkolenia. PGZ zgłosi do tej kategorii zaawansowany technologicznie produkt firmy PIT-Radwar i polskiej spółki Eurotech o nazwie E-310. Eksperci PGZ podkreślają, że proponowany zestaw ma charakter kompleksowy i całościowy, co powoduje, ze stanowi on unikatowe rozwiązanie bazujące wyłącznie na potencjale krajowego przemysłu.

W ramach kategorii mini pod kryptonimem „Wizjer” wojsko chce pozyskać 15 zestawów, również z systemami logistycznymi i szkolenia. W tym przypadku PGZ wykorzystując doświadczenie i potencjał Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 w Bydgoszczy planuje przystąpienie do przetargu tworząc uprzednio kompetencje wewnątrz Grupy w zakresie rozwijania technologii odpowiadającej klasie mini.

Źródło: Polska Grupa Zbrojeniowa