AlertWszystko

Dania może zablokować Nord Stream 2

Uruchomienie Nord Stream. Źródło: Gazprom

(Politiken.dk/Wojciech Jakóbik)

Portal Politiken.dk przypomina, że do rozpoczęcia budowy gazociągu Nord Stream 2 niezbędne jest wydanie pozwoleń środowiskowych przez kraje, których wyłączne strefy ekonomiczne na morzu przecinać będzie magistrala. – Dania może zablokować rosyjski gazociąg – głosi nagłówek tekstu portalu.

Nord Stream 2, czyli planowana trzecia i czwarta nitka na szlaku z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie, przebiegałaby w pobliżu duńskiej wyspy Bornholm. Musiałaby zatem uzyskać zgodę środowiskową Duńczyków. Konwencja z Espoo zakłada, że do tego potrzebne jest wydanie Oceny Oddziaływania na Środowisko (EIA). O takiej możliwości informował BiznesAlert.pl w lutym.

EIA musi zostać wydane przed wydaniem zgody na budowę. Na mocy konwencji z Espoo wymienione wyżej kraje, przez których strefy ekonomiczne przechodzi Nord Stream 1 to strony-gospodarze projektu, a strony, na które ma oddziaływanie to Polska i kraje bałtyckie. Tylko te pierwsze mogą odmówić zgody na budowę. Każdy z wymienionych krajów może jednak przedłużać dyskusję, domagając się dodatkowych analiz alternatywnych szlaków, które zgodnie z Espoo musiałyby zostać włączone do EIA, a więc bez nich nie będzie można przedstawić takiej oceny.

Jak podawał BiznesAlert.pl. Rosjanie prawdopodobnie mają już poparcie Finlandii i Niemiec, z których przedstawicielami – zapewne nieprzypadkowo – spotkali się ostatnio. Nie wiadomo, czy uda im się pozyskać zgodę Duńczyków. Projekt poparły Francja i Holandia, a pozostałe kraje zachodnioeuropejskie nie sprzeciwiają mu się.

– Zasada jest taka, że ocena nie może być wstrzymana, jeżeli nie ma dobrego uzasadnienia – mówi portalowi Politiken.de Jorgen Henningsen, były dyrektor Agencji Ochrony Środowiska UE, a obecnie analityk European Policy Center. – Konsumpcja gazu w Unii od lat spada. Dostawy z Rosji były stabilne na poziomie około 115-120 mld m3 rocznie – ocenia ekspert. – Z tego powodu nie ma uzasadnienia dla Nord Stream 2. Można się było obawiać, że przepustowość z Rosji będzie za mała, ale wobec nowych prognoz, okazuje się, że już istnieje dużo wolnych mocy w działających gazociągach. Nie ma powodu dla nawet minimalnej ingerencji w środowisko naturalne.

Również niemieccy Zieloni opowiadają się przeciwko Nord Stream 2.

Gazociąg z Rosji do Niemiec przez Morze Bałtyckie o nazwie Nord Stream działa z wykorzystaniem obu nitek o łącznej przepustowości 55 mld m3 rocznie od 2011 roku. Pompuje do Niemiec gaz rosyjski, co pozwala ominąć mu kraje tranzytowe w Europie Środkowo-Wschodniej. To także wypustka polityki gazowej Rosji w Europie Zachodniej. Trzecia i czwarta nitka planowane w ramach Nord Stream 2 mają pozwolić na podwojenie mocy magistrali do 110 mld m3 rocznie i rozwinąć eksport gazu ziemnego w tej części rynku. We wrześniu 2015 roku przedstawiciele Gazpromu, niemieckich firm E.On i BASF-Wintershall, brytyjsko-holenderskiego koncernu Royal Dutch Shell, austriackiego OMV i francuskiego Engie (dawniej GdF Suez) podpisali prawnie obowiązujące porozumienie akcjonariuszy w sprawie budowy Nord Stream 2.

Dlaczego Dania może zechcieć zablokować Nord Stream 2? Więcej: Przeciwnicy Nord Stream 2 mogą zyskać czas na walkę


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

Hejt wymierzony w Najprzedszkole

We Wrocławiu matka czteroletniego chłopca, zorganizowała internetową nagonkę na prywatne przedszkole. Gdy dyrekcja rozwiązała z nią umowę, media rozpisały się...
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).

Udostępnij:

Facebook X X X