BezpieczeństwoEnergetykaEnergia elektrycznaOnetOpinieWykop

Szeligowski: Elektrownie na Ukrainie będą dalej wybuchać

Czołg rosyjski zniszczony na Ukrainie. Fot. Freepik.

Czołg rosyjski zniszczony na Ukrainie. Fot. Freepik.

Daniel Szeligowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych podsumowuje owoce konferencji o odbudowie Ukrainy. – To ucieczka do przodu – mówi w BiznesAlert.pl łącząc się w rozmowie z Berlina. – Elektrownie nad Dnieprem będą dalej wybuchać – dodaje.

11-12 czerwca w Berlinie odbyła się Ukraine Recovery Conference zwołana przez Niemcy oraz Ukrainę. Była to okazja do rozmowy o odbudowie gospodarki ukraińskiej po wojnie, ale ten konflikt nadal trwa.

– Uderza dysonans między celebracyjnym nastrojem konferencji i bieżącą sytuacją na Ukrainie. Zagraniczni oficjele snują optymistyczne wizje powojennej odbudowy. Ukraińskie władze martwią się, czy w przyszłym roku wystarczy im zagranicznego finansowania, by spiąć budżet – ocenia Szeligowski. Przypomina, że potrzebna jest obrona przeciwlotnicza po to, aby Rosjanie niszczyli na Ukrainie mniej infrastruktury i potem były mniejsze potrzeby odbudowy. – Energetyka jest dla Ukraińców ważna, ale stawiają za priorytet walkę z Rosją. Zbroją się na potęgę. Czas na odbudowę przyjdzie później – ocenia nasz rozmówca. – Odbudowa zaczyna się od obrony tego co jest, a do tego potrzebna będzie silniejsza obrona przeciwlotnicza. Nie doszło w Berlinie do żadnego przełomu w tej sprawie.

– Elektrownie nad Dnieprem będą zatem dalej wybuchać – stwierdza Daniel Szeligowski z PISM. Przypomina, że trwają rozmowy o decentralizacji energetyki nad Dnieprem w celu uodpornienia jej na ataki oraz rozwoju połączeń transgranicznych w celu zwiększenia dostępności energii.

W tym świetle celebracyjny nastrój konferencji w Berlinie kontrastuje z rzeczywistością. Szeligowski podaje przykład. – Zaangażowanie społeczeństwa obywatelskiego sięgnęło absurdu. Aktywiści dyskutują o inkluzywności, równości, ekologii. Ukraińskie władze odpowiadają, że sektor energetyczny stracił połowę mocy produkcyjnych, nie ma znaczenia w jaki sposób uda się pozyskać prąd, byle go mieć – kwituje.

Inwazja Rosji na Ukrainie trwa od lutego 2022 roku. Jednym z narzędzi Rosjan jest terroryzm energetyczny i atak na infrastrukturę przesyłową oraz wytwórczą ograniczającą dostęp Ukraińców do energii, surowców oraz ciepła.

Opracował Wojciech Jakóbik

Jakóbik: Jeśli Rosja zgasi Ukrainie światło, Europa i Polska poczują znów kryzys energetyczny (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Elektrownia jądrowa Vogtle z reaktorem AP1000 w USA. Źródło: Westinghouse

Program jądrowy Polski doczekał się konsultacji. Ich finał pod koniec lipca

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że Program polskiej energetyki jądrowej (PPEJ) trafił do konsultacji publicznych. To dokument kreślący plan budowy, uruchomienia i...
Gazprom. Źródło: Flickr

Gazprom przegrał spór z Ukrainą. Miliardowe odszkodowanie

Międzynarodowy trybunał wydał wyrok dotyczący sporu Naftogazu i Gazpromu, dotyczącego przesyłu gazu do Europy. Na rzecz ukraińskiej spółki orzeczono ponad...

Jest zgrzyt na linii prezydent-rząd. „Premier próbuje wymusić podpis”

Jest odpowiedź prezydenta Andrzeja Dudy na decyzję rządu o dołączeniu poprawki w sprawie mechanizmu mrożenia cen energii do nowelizacji ustawy...

Udostępnij:

Facebook X X X