Gaz ziemny to najbardziej racjonalne paliwo przejściowe dla państw Europy Środkowo–Wschodniej i Południowo Wschodniej, które jednocześnie daje najszybsze rezultaty związane z poprawą jakości powietrza i znacząco obniża emisje CO2 w regionie – wynika z raportu przygotowanego przez Gas Infrastructure Europe (GIE). Od państw naszego regionu oczekuje się wiele, jednak warto pamiętać, że proces dochodzenia do celów emisyjnych powinien odbywać się w sposób nie tylko racjonalny, ale też odpowiedzialny.
W kwietniu 2021 roku, przed rozpoczęciem Forum w Madrycie, GIE opublikowało nową analizę „The decarbonisation potential of the gas infrastructure in Central Eastern and South Eastern Europe” dotyczącą roli gazów i istniejącej infrastruktury gazowej we wspieraniu Europy Środkowo-Wschodniej i Południowo-Wschodniej w dążeniu do neutralności klimatycznej do 2050 roku z perspektywą na lata 2030 i 2040. W badaniu udział wzięło 10 państw: Austria, Czechy, Niemcy, Grecja, Węgry, Łotwa, Rumunia, Słowacja, Słowenia i Polska. Jak dowiadujemy się z raportu został przygotowany w oparciu o szeroką dyskusję wśród członków GIE podczas dedykowanych spotkań wewnętrznych oraz warsztatów z interesariuszami zewnętrznymi. Dodatkowo przeprowadzono analizę NECP (Krajowych Planów na rzecz Energi i Klimatu) wymienionych krajów oraz rozesłano do nich specjalny kwestionariusz.
U podstaw potrzeby przeprowadzenia analizy leży konieczność dostrzeżenia istoty problemu. Transformacja energetyczna jest dziś koniecznością, ale wszyscy mamy inny punkt wyjściowy i zupełnie inną historię. Co oznacza, że nie ma jednego dobrego rozwiązania dla wszystkich i warto dostrzegać odmienności i państw i całych regionów.
W 2018 roku Unia Europejska wyemitowała 3068,9 Mt CO2, podczas gdy oparta na węglu całkowita produkcja CO2 w regionie Europy Środkowo-Wschodniej i Południowo-Wschodniej wyniosła 645,9 Mt CO2, co było równowartość całkowitej produkcji CO2 tylko we Francji i Hiszpanii.
– W 2019 roku wewnętrzne zużycie energii brutto w dziesięciu wybranych krajach wyniosło 601,31 Mtoe, z czego 130,39 Mtoe przypada na stałe paliwa kopalne. Możemy zatem zauważyć, że węgiel kamienny i brunatny nadal stanowią ponad 20% zużycia energii w tych regionach. Gaz ziemny wraz z infrastrukturą jego przesyłu odgrywać zatem będzie kluczową rolę w procesie dekarbonizacji – tłumaczy Piotr Kuś, wicedyrektor w Gaz-System i członek zarządu GIE.
Od węgla przez gaz ścieżką do wodoru
Przejście z węgla na gaz będzie tylko pierwszym krokiem – po nim nastąpi dalsze przejście na odnawialne i niskoemisyjne gazy, takie jak wodór. Jednak warto wskazać czynniki w tym procesie istotne.
– Żeby proces transformacji zakończył się sukcesem należy pamiętać o kosztach i o różnych punktach w których znajdują się różne kraje. Ważny jest również czas, którego nie mamy zbyt wiele i technologia. Bez sukcesu CEE nie ma sukcesu całej dekarbonizacji EU, korzystanie z gazu przez następne 20-25 lat jest absolutną koniecznością – wskazuje Jerzy Buzek, były Premier RP i Przewodniczący PE.
Przejście z węgla na gaz zmniejszyłoby emisje bez znacznego wzrostu kosztów, co doprowadziłoby do większej akceptacji ze strony użytkowników końcowych i społeczeństwa obywatelskiego. Ponadto upowszechnienie gazu ziemnego w perspektywie krótkoterminowej oraz gazów odnawialnych w perspektywie średnio- i długoterminowej pobudzi wzrost gospodarczy i pomoże regionom w osiągnięciu celów UE w zakresie klimatu.
Gaz ziemny jest najbardziej racjonalnym paliwem przejściowym w trudnym i kosztownym procesie dekarbonizacji. Z jednej strony pozwala na transformację energetyczną w sposób ewolucyjny a nie rewolucyjny, przy jednoczesnych błyskawicznych i pozytywnych skutkach na rzecz poprawy jakości powietrza. Ważnym jest, by wspomniane korzyści szły w parze z możliwościami pozyskiwania finansowania, to jednak staje się coraz większym wyzwaniem w dobie zaostrzającej kurs polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej.
– Infrastruktura gazowa wymaga odpowiedniego poziomu uwagi i finansowania, zwłaszcza w Polsce, aby rozwiązać inne problemy, takie jak te związane z zanieczyszczeniem, emisją CO2 i jakością powietrza. W tej dziedzinie sektor bankowy powinien mieć pole manewru. Nie oznacza to, że powinniśmy być mniej ambitni w naszym dążeniu do osiągnięcia gospodarki bezemisyjnej. Nie mniej jednak musimy widzieć szerszą perspektywę, aby nie przynieść efektu przeciwnego do zamierzonego i umożliwić sprawiedliwą transformację w państwach członkowskich – wyjaśnia Piotr Gałązka, dyrektor przedstawicielstwa Związku Banków Polskich w Brukseli.
– Plany na przyszłość są bardzo istotne. Z zaciekawieniem przyglądamy się tematyce nowych gazów i dobrze, że mówimy o przyszłości, ale ważne jest tu i teraz. Podążając tym tokiem myślenia gaz ziemny i infrastruktura gazowa mogą prowadzić nas do celu jakim jest dekarbonizacja przygotowując systemy energetyczne do zmian w długim okresie – wyjaśnia Piotr Kuś.
Gaz-System ma już wszystkie umowy o krzyżowaniu się Baltic Pipe z inną infrastrukturą