icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Deloitte: Koszt rynku mocy w 2022 r. wyniesie 4,1 mld zł

Całkowity szacowany koszt rynku mocy dla przyjętego pierwszego okresu dostaw w 2022 roku może wynieść około 4,1 mld zł. Przekłada się to na 31,9 zł w przeliczeniu na 1 MWh zużycia energii netto, przy założeniu jednolitej alokacji kosztów na wszystkie grupy odbiorców, wynika z raportu „Perspektywy rynku mocy w Polsce” Deloitte i Energoprojekt-Katowice.

– W ramach naszych prac zasymulowaliśmy przebieg aukcji na polskim rynku mocy dla pierwszego roku obowiązywania tego rozwiązania. Oferty poszczególnych graczy były wynikiem analizy opłacalności ekonomicznej przeprowadzonej dla każdej jednostki osobno przy założonym celu osiągnięcia wskaźnika NPV równego zero w określonym horyzoncie czasowym, uwzględniając wartości oczekiwanych strumieni przychodów z innych źródeł, w szczególności z rynku energii. Przeprowadzone oszacowanie wymagało przyjęcia szeregu założeń wejściowych, dotyczących zarówno parametrów rynku mocy, np. związanych z krzywą zapotrzebowania na moc, wielkościami wymaganych rezerw, jak i założeń przyjętych przez uczestników rynku do wyznaczenia przez nich cen wyjścia. Przyjęcie innych parametrów może istotnie wpłynąć na osiągane rezultaty – powiedział kierownik działu analiz i rozwoju w Energoprojekt-Katowice Paweł Górski, cytowany w komunikacie.

Celem planowanego rynku mocy w Polsce jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym (KSE). Potrzeba zmian jest efektem obecnej sytuacji w otoczeniu regulacyjno-rynkowym, z której wynika nieefektywność ekonomiczna prowadząca do odstawienia niektórych jednostek sterowalnych niezbędnych z punktu widzenia bezpieczeństwa pracy KSE, podano również.

– Podstawową korzyścią wynikającą z zawarcia umowy mocowej dla operatora jednostki będzie zapewnienie pokrycia części kosztów operacyjnych nawet do pięciu lat przed dostawą mocy. Decydując się na udział w rynku mocy, gracz będzie musiał wziąć pod uwagę szereg ryzyk z nim związanych, np. dotyczące faktycznej dyspozycyjności zakontraktowanej jednostki w okresie dostaw czy ryzyko wynikające z wyboru rynku, na którym jednostka będzie się kontraktować – powiedział menedżer w zespole energii i zasobów naturalnych Deloitte Michał Zapaśnik, również cytowany w komunikacie.

Ze względu na podobieństwo polskiego projektu rynku mocy do mechanizmu stosowanego w Wielkiej Brytanii, w raporcie przeanalizowano również angielski odpowiednik, podano również.

– Po pierwszych latach funkcjonowania rynku mocy w Wielkiej Brytanii okazało się, że nie wygenerował on oczekiwanych sygnałów inwestycyjnych dla budowy nowych mocy. Doświadczenia brytyjskie pokazują, że wprowadzenie mechanizmów mocowych nie musi automatycznie skutkować wygenerowaniem wystarczających sygnałów inwestycyjnych dla budowy nowych mocy. Na podstawie wyników dwóch pierwszych aukcji rząd brytyjski, w porozumieniu z sektorem energetycznym, przeprowadził reformę rynku mocy, co zaowocowało wzrostem ceny na rynku – wskazał Zapaśnik.

Uzyskanie satysfakcjonującej ceny na aukcji mocy będzie w znacznym stopniu zależeć od przyjętej strategii uczestnictwa w rynku, podsumowano.

ISBNews

Całkowity szacowany koszt rynku mocy dla przyjętego pierwszego okresu dostaw w 2022 roku może wynieść około 4,1 mld zł. Przekłada się to na 31,9 zł w przeliczeniu na 1 MWh zużycia energii netto, przy założeniu jednolitej alokacji kosztów na wszystkie grupy odbiorców, wynika z raportu „Perspektywy rynku mocy w Polsce” Deloitte i Energoprojekt-Katowice.

– W ramach naszych prac zasymulowaliśmy przebieg aukcji na polskim rynku mocy dla pierwszego roku obowiązywania tego rozwiązania. Oferty poszczególnych graczy były wynikiem analizy opłacalności ekonomicznej przeprowadzonej dla każdej jednostki osobno przy założonym celu osiągnięcia wskaźnika NPV równego zero w określonym horyzoncie czasowym, uwzględniając wartości oczekiwanych strumieni przychodów z innych źródeł, w szczególności z rynku energii. Przeprowadzone oszacowanie wymagało przyjęcia szeregu założeń wejściowych, dotyczących zarówno parametrów rynku mocy, np. związanych z krzywą zapotrzebowania na moc, wielkościami wymaganych rezerw, jak i założeń przyjętych przez uczestników rynku do wyznaczenia przez nich cen wyjścia. Przyjęcie innych parametrów może istotnie wpłynąć na osiągane rezultaty – powiedział kierownik działu analiz i rozwoju w Energoprojekt-Katowice Paweł Górski, cytowany w komunikacie.

Celem planowanego rynku mocy w Polsce jest zapewnienie bezpieczeństwa dostaw energii elektrycznej w Krajowym Systemie Elektroenergetycznym (KSE). Potrzeba zmian jest efektem obecnej sytuacji w otoczeniu regulacyjno-rynkowym, z której wynika nieefektywność ekonomiczna prowadząca do odstawienia niektórych jednostek sterowalnych niezbędnych z punktu widzenia bezpieczeństwa pracy KSE, podano również.

– Podstawową korzyścią wynikającą z zawarcia umowy mocowej dla operatora jednostki będzie zapewnienie pokrycia części kosztów operacyjnych nawet do pięciu lat przed dostawą mocy. Decydując się na udział w rynku mocy, gracz będzie musiał wziąć pod uwagę szereg ryzyk z nim związanych, np. dotyczące faktycznej dyspozycyjności zakontraktowanej jednostki w okresie dostaw czy ryzyko wynikające z wyboru rynku, na którym jednostka będzie się kontraktować – powiedział menedżer w zespole energii i zasobów naturalnych Deloitte Michał Zapaśnik, również cytowany w komunikacie.

Ze względu na podobieństwo polskiego projektu rynku mocy do mechanizmu stosowanego w Wielkiej Brytanii, w raporcie przeanalizowano również angielski odpowiednik, podano również.

– Po pierwszych latach funkcjonowania rynku mocy w Wielkiej Brytanii okazało się, że nie wygenerował on oczekiwanych sygnałów inwestycyjnych dla budowy nowych mocy. Doświadczenia brytyjskie pokazują, że wprowadzenie mechanizmów mocowych nie musi automatycznie skutkować wygenerowaniem wystarczających sygnałów inwestycyjnych dla budowy nowych mocy. Na podstawie wyników dwóch pierwszych aukcji rząd brytyjski, w porozumieniu z sektorem energetycznym, przeprowadził reformę rynku mocy, co zaowocowało wzrostem ceny na rynku – wskazał Zapaśnik.

Uzyskanie satysfakcjonującej ceny na aukcji mocy będzie w znacznym stopniu zależeć od przyjętej strategii uczestnictwa w rynku, podsumowano.

ISBNews

Najnowsze artykuły